Ta natomiast prawie upadła na trakcję kolejową. Niestety również dzisiaj na terenie Stargardu doszło do dwóch potrąceń, wskutek których jedna osoba trafiła do szpitala. 
 
Dzisiaj około godziny 11.00 na drodze krajowej numer 20 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Z ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że 29-letni mieszkaniec Szczecina jadąc ciężarowym volvo w kierunku Stargardu Szczecińskiego tuż przed przejazdem kolejowym w Lisowie nie zapanował nad pojazdem, wskutek czego wjechał w przydrożną lampę oświetleniową. Ta natomiast pochylając się niemal upadła na działającą trakcję kolejową.
 
Szczęśliwie powalony słup zatrzymał się w pewnej odległości od przewodów, która pozwoliła uniknąć tragedii, ale sytuacja w celu usunięcia zagrożenia wymagała natychmiastowej interwencji, dlatego bezzwłocznie podjęto działania do przywrócenia stanu pierwotnego.
 
Mundurowi ustalili, że kierowca był trzeźwy, dlatego za spowodowanie kolizji na miejscu ukarany został mandatem karnym.
 
Niestety również dzisiaj doszło do dwóch potrąceń pieszych na terenie Stargardu Szczecińskiego. Pierwsze z tych zdarzeń miejsce miało na ulicy Podleśnej tuż przed 7.00, kiedy 50-letni kierowca renault laguny wjechał w prawidłowo przechodzącą przez przejście dla pieszych 26-letnią stargardziankę. Pokrzywdzona z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Kolejne ze zdarzeń zaistniało przy ulicy Limanowskiego, gdzie 33-latka około godziny 9.30 skręcając swoim BMW z ulicy Piłsudskiego wjechała w prawidłowo przechodzącego przez przejście dla pieszych 43-latka. Szczęśliwie mężczyzna dostrzegając zagrożenie uniknął poważnych obrażeń ciała.
 
Zarówno sprawca wypadku jak i sprawczyni kolizji byli trzeźwi.