Zostaną u nas do końca grudnia.Wczoraj uroczyście przejęli misję.

O tym, że Amerykanie poważnie podchodzą do misji w Polsce, może świadczyć obecność dowódcy amerykańskich sił w Europie generała Donalda Campbella. Generał zapewniał, że jego żołnierze są po to, by zapewnić o wsparciu dla członków NATO, w tym także Polski. W kontekście ostatnich wydarzeń na Ukrainie i działań Rosji. 

Żołnierze pierwszej dywizji kawalerii pancernej będą ćwiczyć z polskimi żołnierzami. Do Polski przywieźli uznawane za najlepsze na świecie czołgi typu Abrams M-1, a także wozy opancerzone Bradley. Amerykańscy pancerniacy mają zostać w Polsce do końca roku.