GDDKiA w całej Polsce przy drogach ekspresowych montuje tablice informujące kierowców o jeździe pod prąd "STOP Zły kierunek". Znaki pojawiły się również na drodze S10 na węźle Kobylanka.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Szczecinie poinformowała, że na węźle Kobylanka na drodze S10 ustawione zostały tablice "STOP Zły kierunek". - Takie znaki można spotkać również na innych węzłach na drogach S3, S10 i S11 w woj. zachodniopomorskim- informuje GDDKiA. To wynik pilotażu, który w Polsce odbył się w 2021 roku w kilku miejscach przy drogach szybkiego ruchu zarządzanych przez GDDKiA. Charakterystyczne tablice ostrzegają przez wjazdem pod prąd.
Żółte tablice z napisem "STOP Zły kierunek", otwartą dłonią i znakiem zakazu wjazdu pojawiają się w pierwszej kolejności w miejscach, gdzie kierowcy wjeżdżają pod prąd na drogę szybkiego ruchu. Jak informuje GDDKiA, mimo stosownego oznakowania i samego układu jezdni na drogach szybkiego ruchu, która wymusza prawidłową jazdę, niektórzy kierujących pojazdami łamią przepisy i stwarzają ogromne zagrożenie w ruchu drogowym, dla innych jak i samych siebie.
W 2017 roku GDDKiA przeprowadziła analizy, z których wynikało, że przyczynami jazdy pod prąd były przede wszystkim nieznajomość przepisów ruchu drogowego i niestosowanie się do nich, chęć uniknięcia opłaty za przejazd odcinkiem płatnym (zawracanie na PPO), źle wybrany kierunek ruchu na MOP, wyjazd z zatorów spowodowanych zdarzeniem drogowym oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. - Jeżeli już zdarzy się nam błąd i wjedziemy pod prąd na drogę szybkiego ruchu, należy bezzwłocznie się zatrzymać w bezpiecznym miejscu, najlepiej na pasie awaryjnym i włączyć światła awaryjne. Następnie z zachowaniem szczególnej ostrożności opuścić pojazd i jeśli to możliwe schronić się za barierą ochronną. Kolejną czynnością powinno być powiadomienie służby drogowej lub Policji, które pomogą kierowcy wydostać się z „pułapki”. Pamiętajmy, żeby pod żadnym pozorem nie próbować samodzielnie zawracać! Powoduje to dodatkowe zagrożenie dla nas samych i innych uczestników ruchu. Takie manewry mogą skończyć się tragicznie- apeluje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Tablice informujące o złym kierunku nie są nowością w Europie. GDDKiA skorzystała z rozwiązań stosowanych w Austrii, Niemczech, Słowacji czy Chorwacji. Ustawione tablice informacyjne nie są znakiem drogowym, a mają służyć jako wzmocnienie obowiązującej organizacji ruchu. Umieszczanie znaków drogowych reguluje tzw. „czerwona książka”, która jest rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach.
Źródło foto: GDDKiA Oddział w Szczecinie