36 pracownic poświęciło dzień wolny, żeby zupełnie za darmo uszyć stroje ochronne dla szpitala w Stargardzie. Z rąk zdolnych szwaczek wyszły fartuchy, maseczki, a także pościel, które nieodpłatnie trafiły do SPWZOZ w naszym mieście. Filter wsparli inni lokalni przedsiębiorcy, a w akcji szycia wziął także udział Klippan Safety Polska.
 

Pomysł pomocy szpitalowi w tym trudnym czasie wyszedł od samych pracowników firmy Filter. Ważne było także zaangażowanie właścicieli przedsiębiorstwa, którzy chętnie przyłączyli się do tej inicjatywy. Przez całą sobotę kilkadziesiąt pracownic szyło fartuchy ochronne, bawełnianą pościel, maseczki – zarówno jednorazowe, jak i wielokrotnego użytku. Całość nieodpłatnie trafi do szpitala przy ul. Wojska Polskiego 27.
 

Podczas akcji Filter dostał także wsparcie od innych. Firma CJO Effects (Stargard, ul. Towarowa 13a) przygotowała szablony na maseczki. Pracę umilił słodki poczęstunek od Magdaleny Wiśniewskiej i Pawła Mickiewicza z nadmorskiego ośrodka „Mieszko” (Rewal, ul. Piastowska 26). Z kolei pizzę dostarczyła restauracja La Strada (Stargard, ul. Szczecińska 17). - Jesteście niesamowici. Udowadniacie, że dobro powraca. Załoga firmy Filter poświęciła swój czas i wysiłek, więc ktoś inny postanowił zrobić coś dla nich. Drobne gesty mają wielką moc. Dzięki temu mamy poczucie, że razem możemy zrobić naprawdę wszystko – mówi prezydent Rafał Zając.
 

Właścicielka firmy Filter już startuje z kolejną formą pomocy. Jak zapowiada Marzenna Kłosek, przedsiębiorstwa, które zdecydują się na zakup strojów ochronnych, otrzymają specjalny rabat. Zaoszczędzona kwota trafi na konto szpitala w Stargardzie. Placówka zwłaszcza w tym szczególnym czasie potrzebuje naszego wsparcia. Warto o tym pamiętać, bo nigdy nie wiadomo, czy sami nie będziemy musieli skorzystać z opieki lecznicy.
 

Zdjęcia: Filter