Już pierwszy utwór grany przez zespół w składzie:
Michał Koniarski – trąbka, aranżacje,
Norbert Śliwa – gitara, aranżacje,
Krzysztof Figiel – instrumenty klawiszowe,
Zdzisław Rakowski – bass organ,
Piotr Okrzyński – saksofon,
Marcin Rakowski i Mateusz Śliwa – instrumenty perkusyjne,
niespodziewanie był miksem dwóch znanych motywów. Wśród nutek „Lebertango”, grający solo na trąbce Michał Koniarski ukrył fragmenty „Puerto Rico”, co nie uszło uwadze słuchaczy, a pierwszy który odgadł tytuł przemyconego motywu, stał się niespodziewanie posiadaczem płyty zespołu.
Prowadzący koncert Norbert Śliwa przypomniał, że to wieczór Andrzejkowy, wyjątkowy i magiczny.
W tradycji polskiej, kobiety chcące wyjść za mąż, tego właśnie wieczoru znacznie bardziej wierzą we wróżby i przesądy. Prowadzący przywołał zwyczaj Andrzejkowy, w którym panny sypały ziarna zboża na drodze do domu, następnie miały za zadanie wykraść spodnie wybrankowi i nimi zagarnąć zboże z drogi do sieni. A wszystko musiało się odbyć bez wiedzy wybranego przez dziewczynę młodzieńca.
Chłopcy zaś obchodzili tydzień wcześniej Katarzynki, odpowiednik Andrzejek, święto które nie dotrwało do naszych czasów.
W koncercie uczestniczył, jak zapowiedział prowadzący „najbardziej jazzowy Prezydent” Rafał Zając, który zdaniem Norberta Śliwy „zawsze jest świetnie przygotowany, ale jak trzeba improwizuje jak z nut”.
Pan Prezydent pochwalił pomysł jazzowo – symfonicznego koncertu.
„Jest pomysł, jest improwizacja, jest wydarzenie.” - mówił Pan Prezydent. „Zrobili rzecz fantastyczną. Wymyślili koncert, do tego pomysłu dodali, że grać będą z młodzieżą, a później jeszcze zorganizowali do tego warsztaty jazzowe dla młodzieży.
Muzyka uczy wrażliwości, otwiera na słuchanie i interpretowanie świata. Tylko jazz potrafi tak otwierać. Młodzi ludzie na pewno na długo zapamiętają ten dzień.” - dodał Pan Prezydent i wszystkim obecnym na koncercie Andrzejom złożył najlepsze życzenia.
A to nie koniec niespodzianek. Do wspólnego, Andrzejkowego koncertowania zespół Kawuś zaprosił Orkiestrę Cantabile grającą przy Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej w Szczecinie. Orkiestrą, w której skład wchodzą uczniowie starszych klas i absolwenci szkoły, kieruje Wioleta Wieteska.
Był to drugi wspólny występ orkiestry i zespołu. Pani kierownik opowiedziała, jak do tej współpracy doszło.
Tradycją szkoły jest koncert na koniec roku szkolnego. Repertuar koncertu przygotowywany jest wspólnie przez uczniów i nauczycieli. Kiedy Pani Wioleta Wieteska zapytała o proponowane utwory, jedna z uczennic powiedziała, że jej tata napisał dla orkiestry utwór jazzowy.
Utwór skomponowany przez Michała Koniarskiego miał swoją premierę na koncercie z okazji zakończenia roku szkolnego w Filharmonii Szczecińskiej i zaczął współpracę zespołu Kawuś z Orkiestrą Cantabile. Stargardzka publiczność, jako druga wysłuchała tego wyjątkowego utworu.
W czasie koncertu Norbert Śliwa opowiedział również o prowadzonym przez muzyków projekcie „Jazz w przedszkolu”, w którym w zabawach muzycznych członkowie zespołu uczą dzieci słuchania „lepszej muzyki”. „Jazz w przedszkolu” rozpoczynają jazzowe wersje motywów muzycznych z „Krainy lodu” i „Gwiezdnych wojen”, stargardzka publiczność dostała obietnicę, że kiedyś usłyszy również te utwory.
„Improwizacje jazzowe uczą radzenia sobie w różnych sytuacjach życiowych” - przekonywał prowadzący.
Prowadzący koncerty zespołu Kawuś Norbert Śliwa ma w zwyczaju sprawdzanie, skąd przybyli słuchacze, bo zespół ma swoich wielbicieli nie tylko w naszym mieście.
Na piątkowym koncercie dzięki staraniom i na zaproszenie jednej ze stargardzkich fanek zespołu Kawuś, niespodziewanie pojawił się ze swoją asystentką słynny portugalski reżyser i producent filmowy - Miguel Gaudencio, który ma na swoim koncie reżyserię ponad 200 teledysków muzycznych. Dzięki swojemu wyjątkowemu stylowi zdobył wiele nagród, między innymi za najlepszy teledysk do piosenki Lucii Moniz, portugalskiej aktorki i piosenkarki oraz Nuno Bettencourta, gitarzysty zespołu Extreme, „Try Again”. Miguel Gaudencio jest też producentem reklam dla tak znanych światowych marek jak: McDonalds, Coca-Cola, Mercedes, Jacobs i dla słynnego piłkarza Cristiano Ronaldo. W Polsce współpracował przy produkcji pełnometrażowych filmów między innymi z Piotrem Adamczykiem.
Po koncercie zespołu Kawuś z Orkiestrą Cantabile, reżyser w rozmowie z Norbertem Śliwą pogratulował wysokiego poziomu koncertu oraz docenił pomysł połączenia muzyki jazzowej z młodzieżową orkiestrą smyczkową i oczywiście wyszedł z koncertu z płytą "Jazz'a Vu?" zespołu Kawuś. Podkreślił również, że dzięki przyjaźni z mieszkającą na co dzień w Kanadzie stargardzianką Dominiką Kamińską - Prazeres dowiedział się, że w Stargardzie funkcjonuje ciekawy zespół Kawuś i że warto udać się na ten koncert.
„Nie żałuję, że tu przyjechałem wraz z moją asystentką, amerykanką Angelique Grimm, było to dla mnie wartościowe doświadczenie z uwagi na fakt zaangażowania i zachęcania do rozwoju muzycznego dzieci i młodzieży z orkiestry pod okiem doświadczonych muzyków jazzowych. To był po prostu piękny koncert." - powiedział po koncercie gość z Portugalii.
Piątkowy koncert finansowany był ze środków Miasta Stargard.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Kultura i rozrywka
- Andrzejkowy wieczór pełen niespodzianek muzycznych
