Materiał sponsorowany
Dobra seria domowych inauguracji nie została podtrzymana. W sobotnim meczu piłkarze Błękitnych Stargard ulegli Olimpii Grudziądz.W ostatnich latach, gdy Błękitni rozpoczynali sezon u siebie wygrywali. Obecne rozgrywki zaczęły się jednak odmiennie. Można żałować straconych szans. Olimpia zwyciężyła 2:1, choć mecz kończyła w dziewiątkę, a przez ponad 80 minut grała w dziesięciu.
Sobotni mecz zaczął się obiecująco. Błękitni ruszyli z animuszem i prezentowali szybką, ofensywną grę. To mogło podobać się kibicom. W 8. minucie na czystą pozycję wychodził Przemysław Brzeziański. Przed polem karnym sfaulował go jednak Piotr Witasik. Sędzia nie wahał się i pokazał środkowemu defensorowi gości bezpośrednią czerwoną kartkę. Rzutu wolnego nie wykorzystał jednak Grzegorz Rogala.
Skuteczniejsza była Olimpia. Jakub Ostrowski sfaulował Aghwana Papikjana, a goście wykorzystali rzut wolny. Dośrodkowywał Papikjan, a nieporozumienie w defensywie Błękitnych wykorzystał doświadczony Robert Hirsz. Przebudowany zespół gospodarzy stwarzał sytuacje. Brakowało jednak wykończenia, a na porażkę wpływ miały też indywidualne błędy w obronie.
Olimpia to spadkowicz z Fortuna I ligi. Choć miała w składzie więcej doświadczonych zawodników to nie uniknęła błędów. Wyrównujący gol padł po niefortunnej interwencji bramkarza, który zderzył się z Przemysławem Brzeziańskim. Strzałem z dystansu golkipera gości zaskoczył Mateusz Kwiatkowski. Z daleka trudno było ocenić, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Na szczęście dobrze ustawiony był sędzia liniowy, który szybko zareagował sygnalizując głównemu arbitrowi gola.
Radość nie trwała długo. Olimpia odpowiedziała siedem minut później. Zwycięskiego gola zdobył Marcin Kaczmarek. W końcówce była jeszcze nadzieja na remis. Czerwoną kartkę za faul na Michale Cywińskim otrzymał Robert Ziętarski. W pięciu doliczonych minutach nie udało się wyrównać. W doliczonym czasie, ale również wcześniej Błękitni stworzyli kilka dobrych sytuacji. Pudłowali jednak Brzeziański i Konrad Prawucki, a w pierwszej połowie Filip Karmański.
Początek sezonu nie był, więc udany. Budowany od podstaw zespół ma niewiele czasu żeby dopracować szczegóły, które na tym poziomie są bardzo istotne i decydują o wynikach. Następne mecze nie będą łatwe. W 2. kolejce stargardzianie zmierzą się na wyjeździe z Olimpią Elbląg. To spotkanie w niedzielę, 29 lipca o godz. 18:00.
Błękitni Stargard - Olimpia Grudziądz 1:2 (0:1)
0:1 - Robert Hirsz 18’
1:1 - Mateusz Kwiatkowski 52’
1:2 - Marcin Kaczmarek 59’
Składy:
Błękitni: Mariusz Rzepecki - Wiktor Patrzykąt (82’ Karol Orłowski), Jakub Ostrowski, Patryk Baranowski, Grzegorz Rogala - Błażej Starzycki (63’ Konrad Prawucki), Filip Karmański (63’ Michał Cywiński), Junpei Shimmura, Mateusz Kwiatkowski (75’ Bartłomiej Zdunek), Adrian Kwiatkowski - Przemysław Brzeziański.
Olimpia: Wojciech Muzyk - Damian Ciechanowski, Piotr Witasik, Matic Zitko (65’ Adrian Bielawski), Ariel Wawszczyk - Marcin Kaczmarek (69’ Mateusz Marzec), Donatas Nakrosius, Konrad Handzlik, Aghwan Papikjan (87’ Mikołaj Gabor), Robert Ziętarski - Robert Hirsz.
Żółte kartki: Ostrowski, Karmański (Błękitni) - Handzlik, Ciechanowski, Muzyk (Olimpia).
Czerwone kartki: Piotr Witasik (8. minuta, Olimpia, za faul taktyczny), Robert Ziętarski (89. minuta,Olimpia, za brutalny faul).
Sędzia: Albert Różycki (Łódź).
Widzów: 900.