Dzisiaj jest: 7.5.2025, imieniny: Augusta, Gizeli, Ludomiry

To tylko matematyka? PGE Spójnia Stargard ma aż 25% szansy na utrzymanie w Orlen Basket Lidze

Dodano: wczoraj Autor:
Redakcja poleca!

Do ostatniej, 30. kolejki dwie drużyny są zagrożone spadkiem z Orlen Basket Ligi.

To tylko matematyka? PGE Spójnia Stargard ma aż 25% szansy na utrzymanie w Orlen Basket Lidze

Do ostatniej, 30. kolejki dwie drużyny są zagrożone spadkiem z Orlen Basket Ligi. AMW Arka Gdynia ma 75% szans na utrzymanie, a PGE Spójnia Stargard 25%. To jednak czysta matematyka, a w środę wieczorem wszystko będzie jasne.

- Liczymy na ten łut szczęścia jeszcze w Warszawie. Trzeba jechać z podniesionym czołem. Nie wolno się położyć i płakać nad rozlanym mlekiem. Na pewno te szanse są. Nieduże, ale trzeba do końca w to wierzyć - mówił na konferencji prasowej po porażce z Orlen Zastalem Zielona Góra (80:82) trener PGE Spójni Stargard, Krzysztof Koziorowicz.

Jakie, więc są szanse, że stargardzki klub w ostatniej chwili się uratuje? Matematycznie całkiem spore, bo wynoszą aż 25%. To jednak wyliczenia, które zakładają, że każdy zespół ma w meczu takie same szanse na zwycięstwo i wynoszą one 50%. Dla rywalizacji o utrzymanie istotne będą dwa pojedynki: Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard oraz AMW Arka Gdynia - Tauron GTK Gliwice. W trzech z czterech możliwych scenariuszy utrzyma się AMW Arka, której do realizacji tego celu wystarczy zwycięstwo. Przy porażce to ekipa z Trójmiasta może jeszcze liczyć, że Dziki wygrają z PGE Spójnią.

Stargardzianie takiego komfortu nie mają. Jeżeli przegrają, to wyniku AMW Arki mogą nawet nie sprawdzać. No, chyba że po to, żeby ewentualnie żałować ostatniej zmarnowanej szansy. Zwycięstwo sprawi, że PGE Spójnia musi liczyć na wygraną koszykarzy z Gliwic. Tauron GTK jest już pewny utrzymania, ale nie ma szans na awans do fazy play-in. Może jednak jeszcze zmobilizować się na ten ostatni mecz, żeby zająć jak najwyższe miejsce. To jednak ekipa, która gra w kratkę, czyli znakomite spotkania (zwycięstwa z Treflem i Legią) przeplata słabszymi (porażki z Górnikiem Zamkiem Książ Wałbrzych i Arrivą Polskim Cukrem Toruń).

AMW Arka po raz ostatni wygrała 3 kwietnia, gdy po raz drugi w sezonie 2024/2025 pokonała PGE Spójnię. Później klub, w którego składzie nie brakuje byłych i obecnych reprezentantów Polski, doznał pięć porażek z rzędu. Teoretycznie AMW Arka musi spiąć się na mecz o wszystko, ale czy to naprawdę zadziała? W ostatnich tygodniach już było jasne, że to klub walczący desperacko o utrzymanie, ale w meczach z Legią i Górnikiem Zamkiem Książ skończyło się to wysokimi porażkami. Bez względu na to, kto spadnie, biorąc pod uwagę przedsezonowe typy, będzie to spora niespodzianka. Skład, jaki zbudowała AMW Arka, wskazywał, że będzie to raczej zespół walczący o miejsce w górnej części tabeli, a PGE Spójnia to klub, który rok temu awansował do półfinału Orlen Basket Ligi.

Środowy rywal PGE Spójni ma o co grać. Dziki mają 12 zwycięstw i w środę będą bronić gwarantującej udział w fazie play-in 10. pozycji. Drużyna prowadzona przez trenera Krzysztofa Szablowskiego nie jest bezpieczna podobnie, jak PGE Spójnia ze względu na porażki z bezpośrednimi rywalami. Dziki przegrały minimalnie dwa mecze (różnicą łącznie trzech punktów) z Orlen Zastalem Zielona Góra. Do tego mają o dwa punkty gorszy bilans z Tasomix Rosiek Stalą. Te zespoły stoczą bezpośredni pojedynek w Zielonej Górze o 12. zwycięstwo.

Dziki utrzymają 10. miejsce bez względu na inne wyniki jeżeli pokonają PGE Spójnię. Przy porażce jest dla nich tylko jeden korzystny scenariusz, w którym wygrają Tauron GTK i Tasomix Rosiek Stal. Po środowym meczu w Warszawie może, więc być dwóch przegranych. Rok temu było inaczej. Te zespoły też spotkały się na koniec rundy zasadniczej. Wtedy Dziki wygrały mecz, ale do fazy play-off awansowała PGE Spójnia.

PGE Spójnia szczególnie w ostatnich tygodniach marnowała kolejne szanse na zapewnienie sobie utrzymania, a Dziki mogą przegrać na finiszu, wydawałoby się, że pewny awans do fazy play-in. Nic w tym zaskakującego, skoro Ostatnie zwycięstwo odniosły 12 kwietnia w domowym meczu z MKS-em Dąbrowa Górnicza (86:73).

Później były cztery porażki: w Lublinie, u siebie z Orlen Zastalem (83:85), w Sopocie i 3 maja w Słupsku (64:78). Rywal PGE Spójni nie jest w formie, ale czy to powód do optymizmu? Niekoniecznie, bo podobnie było przed pierwszym pojedynkiem, który odbył się 18 stycznia w Stargardzie. Wtedy Dziki rozbiły PGE Spójnię 84:66. W Warszawie spotkają się jednak zespoły, które lepiej grają na wyjazdach. PGE Spójnia u siebie wygrała tylko trzy, a Dziki pięć meczów.

Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard / środa 07.05.2025 godz. 20:00.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
ZS 2 - pożegnanie Absolwentów. Fotorelacja