Miniony weekend upłynął pod znakiem pomocy i wsparcia. Wszystko za sprawą wielkiej akcji charytatywnej „Szlachetna Paczka”.

Kilkadziesiąt rodzin w naszym regionie miało powód do wielkiej radości, albowiem to właśnie do nich trafiły prezenty przygotowane w ramach tegorocznej edycji ogólnopolskiej akcji pomocowej.

„Jestem niesamowicie szczęśliwa, że w tym roku uda się pomóc wszystkim potrzebującym rodzinom, które zostały zgłoszone do akcji. Jest to prawdziwy cud, albowiem jeszcze kilka dni temu poszukiwaliśmy darczyńców” - mówi Paulina Łagiewka, stargardzka wolontariuszka. „W tym roku nasi podopieczni potrzebowali głównie żywności i środków chemicznych. Świadczy to o zubożeniu społeczeństwa. Ludziom brakuje pieniędzy na codzienne wydatki” - podkreśla.

W Stargardzie program „Szlachetnej Paczki” działa od 2009 roku. Pomoc potrzebującym zainicjowały: Dagmara Synenko, Agnieszka Alabrudzińska i Sandra Wrońska. To za ich sprawą rozpoczęło się świąteczne pomaganie potrzebującym nie tylko w Stargardzie, ale w całym powiecie.

„Zasięg Szlachetnej Paczki w naszym regionie jest ogromny. Obejmujemy pieczą nie tylko stargardzkie rodziny, ale również te w Sownie, Dolicach, Dobrzanach, Ińsku, Rzeplinie, Morzyczynie i Żarowie. Nasz rejon jest największy w całym w województwie” - wyjaśnia Paulina Łagiewka ze „Szlachetnej Paczki”.

W poprzednim roku w całej Polsce pomoc otrzymało 17 tysięcy rodzin. Wartość przekazanych darów wynosiła blisko 74 miliony złotych. 

Zdjęcia ekipy Szlachetnej Paczki na Fb portalu.