Znakomita pierwsza połowa i bardzo nerwowa druga. Koszykarze PGE Spójni Stargard ponownie w kluczowych momentach meczu byli w sporych opałach, ale wypracowana wcześniej przewaga okazała się wystarczająca do wygranej 81:80 w pojedynku z Górnikiem Zamkiem Książ Wałbrzych.
Goście przyjechali do Stargardu z serią pięciu zwycięstw, ale w meczu kończącym 7. kolejkę Orlen Basket Ligi prowadzili tylko przez 47 sekund. PGE Spójnia zaskoczyła beniaminka "trójkami" i po serii 11 punktów prowadziła 13:5. Biało-Bordowi zaczęli od trafienia 4/6 rzutów zza linii 6,75 metra. Dwie "trójki" trafił Paweł Kikowski, a po jednej dołożyli Ta'lon Cooper i Aleksandar Langović.
Po pierwszej kwarcie było 24:19, a Górnik Zamek Książ trafił w tej części tylko 4/16 rzutów z gry. Wynik ratował jednak rzutami wolnymi (8/9). Po świetnej końcówce drugiej kwarty PGE Spójnia prowadziła 53:39. Biało-Bordowi w pierwszej połowie trafili 19/31 prób z gry w tym aż 12/15 za dwa punkty. Luther Muhammad w tej części zdobył 14 z 20 swoich punktów. Podobnie sytuacja wyglądała u innych koszykarzy - Aleksandara Langovicia (10/13), Pawła Kikowskiego (8/11) i Jaydena Martineza (7/10).
Na początku trzeciej kwarty po "trójce" Pawła Kikowskiego PGE Spójnia uzyskała najwyższą przewagę (58:42). Na tym jednak koniec pozytywów, bo po zmianie stron gospodarze mieli ogromne problemy z obroną beniaminka. Przez 20 minut zdobyli tylko 28 punktów, trafiając 10/33 rzutów z gry. Niemal cała przewaga uciekła przez pięć kolejnych minut po fragmencie przegranym 4:17.
Przy niewielkim prowadzeniu (62:59) trener Andrej Urlep poprosił o przerwę. Atak PGE Spójni się nie poprawił, ale rywale również stanęli i po 30 minutach było 66:60. Na początku czwartej kwarty wydawało się, że kryzys został zażegnany. Aleksander Langović trafił z faulem, a po punktach Wesley'a Gordona (11 "oczek" i dziewięć zbiórek) było 74:62.
Goście zbliżyli się na cztery punkty, ale akcją 2+1 odpowiedział Gordon (79:72). Ostatnie punkty dla PGE Spójni prawie 2,5 minuty przed końcem zdobył Luther Muhammad (81:75). Obie drużyny w końcówce grały nerwowo i popełniały sporo błędów. Dla Górnika Zamek Książ trafili jeszcze jego dwaj najlepsi koszykarze w niedzielnym meczu - Alterique Gilbert i dziewięć sekund przed końcem Toddrick Gotcher. Po jego "trójce" było 81:80.
PGE Spójnia miała jeszcze problem z wyprowadzeniem piłki. Raz pomogła "strzałka" wskazująca, że przy przetrzymanej piłce należała się ona PGE Spójni. Po wznowieniu akcji piłkę rywalom podał jeszcze Aleksandar Langović. To był błąd, ale z drugiej strony gorsza byłaby sytuacja gdyby piłka wyszła na aut i Górnik mógłby jeszcze spokojnie rozegrać ostatnią akcję. Goście nie zdążyli odpowiedzieć, bo szalony rzut z połowy Joshuy Pattona wpadł do kosza, ale był już oddany zdecydowanie po końcowej syrenie. Nie było nawet żadnych wątpliwości przy tej sytuacji i kibice oraz koszykarze PGE Spójni mogli odetchnąć, a później cieszyć się z trzeciego ligowego zwycięstwa.
Z ośmiu strat PGE Spójni Górnik Zamek Książ zdobył 14 punktów. PGE Spójnia dziewięć strat rywali zamieniła tylko na dwa punkty. Goście powalczyli też o aż 16 ofensywnych zbiórek i zdobyli 14 punktów drugiej szansy przy 10 zbiórkach PGE Spójni i czterech punktach. Po zmianie stron Górnik Zamek Książ trafił 6/18 "trójek", a w pierwszej połowie miał w tym elemencie 3/10.
Również na dziewięciu "trójkach" zatrzymała się PGE Spójnia, ale w drugiej połowie to nie była mocna strona stargardzkich koszykarzy (2/13). To sprawiło, że strefowa obrona rywali przynosiła zamierzone efekty. Po raz kolejny PGE Spójnia pogubiła się w końcówce, jednak nie zapłaciła za to utratą zwycięstwa tak, jak było to tydzień temu w Warszawie. W kolejnych meczach jednak rozgrywanie decydujących momentów pod presją rywala zdecydowanie trzeba poprawić.
PGE Spójnia Stargard - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 81:80 (24:19, 29:20, 13:21, 15:20)
PGE Spójnia: Luther Muhammad 20, Aleksandar Langović 13, Wesley Gordon 11, Paweł Kikowski 11, Jayden Martinez 10, Ta'lon Cooper 9, Sebastian Kowalczyk 6, Damian Krużyński 1, Kacper Borowski 0, Yehonatan Yam 0.
Górnik Zamek Książ: Alterique Gilbert 21, Toddrick Gotcher 17, Joshua Patton 8, Dariusz Wyka 8, Kacper Marchewka 6, Janis Berzins 5, Aleksander Wiśniewski 5, Grzegorz Kulka 4, Maciej Bojanowski 3, Ikeon Smith 3.
Materiał sponsorowany