PGE Spójnia Stargard rozmawia, ale to rywale zbroją się na nowy sezon. Pewne już jest, że w Biało-Bordowych nie zagra kolejny koszykarz, który dołożył dużą cegiełkę do czwartego miejsca zajętego przez stargardzki zespół w sezonie 2023/2024. Już wcześniej nowe kluby znaleźli Devon Daniels IV oraz Dominik Grudziński. W sobotę oficjalnie wyjaśniła się przyszłość Alexa Steina, którego pozyskanie na nowy sezon potwierdzili Icon Sea Czarni Słupsk.
Ekipa, która poprzedni sezon skończyła na 11. miejscu, mocno zbroi się na kolejne rozgrywki. Wcześniej klub ze Słupska potwierdził inny hitowy transferowy przechwyt. W Icon Sea Czarnych zagra też Loren Jackson, który podobnie, jak Stein w drugiej części minionego sezonu był dużym wzmocnieniem Legii Warszawa. W tym duecie to raczej Jackson będzie rozgrywającym (13 punktów i 5,4 asysty), a Stein rzucającym. Co ciekawe w poprzednim sezonie obaj nie byli starterami. Jackson w pierwszej piątce zagrał tylko pięć z 15 spotkań, a Stein we wszystkich 24 meczach w PGE Spójni wchodził z ławki.
Amerykanin był dużym wzmocnieniem PGE Spójni Stargard w drugiej części sezonu 2023/2024. Pomimo pojawiających się w spekulacjach transferowych informacji, że PGE Spójnia Stargard chciała zatrzymać 27-letniego koszykarza, ostatecznie nic z tego nie wyszło. Co jednak bardziej niepokojące to fakt, że Alex Stein wybrał inny klub w Orlen Basket Lidze.
Oczywiście poprzedni sezon zdecydowanie wyżej skończyła PGE Spójnia Stargard, ale to efekt play-offów, a konkretnie wygranego ćwierćfinału z Anwilem Włocławek. W rundzie zasadniczej Biało-Bordowi mieli tylko o dwa zwycięstwa więcej od nowego klubu Alexa Steina. Zdecydowały o tym dwa bezpośrednie mecze wygrane wysoko - 81:61 w Słupsku i 77:65 w Stargardzie.
Trener Mantas Cesnauskis postawił na zagranicznych koszykarzy sprawdzonych już w Orlen Basket Lidze, choć Alex Stein podobnie, jak Loren Jackson nie rywalizowali z jego zespołem. Mierzący 190 cm koszykarz w PGE Spójni zadebiutował w 17. kolejce, czyli osiem dni po rewanżu z Icon Sea Czarnymi. Ze średnią 12,8 punktu był trzecim strzelcem zespołu prowadzonego przez trenera Sebastiana Machowskiego. Łącząc grę na pozycjach rozgrywającego i rzucającego obrońcy, na parkiecie spędzał średnio ponad 22 minuty. Trafiał 58,5% rzutów za dwa i 32,2% rzutów za trzy punkty (28/87). Skutecznie wykonywał też rzuty wolne (66/78). Co istotne potrafił zdobywać punkty w akcjach specjalnych kończących kwarty, gdy na ich rozegranie było niewiele czasu.
Alex Stein dokładał też 2,9 asysty i 2,5 zbiórki, co złożyło się na solidny wskaźnik efektywności (12,3). W 19 meczach zdobył minimum 10 "oczek", a swój rekord punktowy w Orlen Basket Lidze (23) osiągnął w ostatnim meczu sezonu (85:87 z WKS Śląskiem Wrocław), trafiając 9/14 rzutów z gry.
Z zagranicznych koszykarzy w PGE Spójni na pewno zostaje Wesley Gordon oraz prawdopodobnie również Aleksandar Langović. Kontynuacji współpracy z serbskim podkoszowym jednak stargardzki klub jeszcze nie potwierdził. Na bardziej zaawansowanym etapie budowy zespołu jest nowy klub Alexa Steina. Oprócz dwóch zagranicznych graczy Icon Sea Czarni Słupsk pozyskali finalistów z poprzedniego sezonu - Jakuba Musiała z Trefla Sopot i Michała Nowakowskiego z Kinga Szczecin. W składzie są też Szymon Tomczak, Mateusz Dziemba i Nikodem Czoska.
Materiał sponsorowany
