Dzisiaj jest: 27.10.2024, imieniny: Iwony, Noemi, Szymona

Jest medal dla PGE Spójni Stargard! Duży sukces młodych koszykarzy

Dodano: 5 miesięcy temu Autor:
Redakcja poleca!

PGE Spójnia Stargard skończy sezon 2023/2024 z medalem mistrzostw Polski.

Jest medal dla PGE Spójni Stargard! Duży sukces młodych koszykarzy

PGE Spójnia Stargard skończy sezon 2023/2024 z medalem mistrzostw Polski. Po brąz sięgnęli koszykarze występujący w kategorii do lat 13.

To duży sukces, bo nawet w młodzieżowej koszykówce stargardzki klub na medal czekał kilkanaście lat. Ostatni raz w mistrzowskich zawodach organizowanych przez PZKosz to wydarzyło się w 2010 roku, gdy na turnieju w Pruszkowie wicemistrzostwo Polski zdobyli 18-latkowie prowadzeni przez trenera Ireneusza Purwinieckiego.


Za drużyną prowadzoną przez trenera Przemysława Mardosiewicza niesamowity sezon. Przegrali tylko jeden mecz i to różnicą jednego punktu. PGE Spójnia SP11 SMS Stargard w turniejach ćwierćfinałowych i półfinałowych, których była gospodarzem, wysoko wygrywała. Rywalami Koszykarzy z rocznika 2011 (niektórzy również 2012) były: APRO Twarde Pierniki Toruń (95:43), MKKS Siarka Tarnobrzeg (93:42), KS Korona 1919 Kraków (87:55), UKS Białołęka Warszawa (60:34), MKS Ósemka Skierniewice (85:65) oraz IAK Kasprowicz Inowrocław (71:58).

Na finałowy turniej koszykarze PGE Spójni SP11 SMS Stargard pojechali do Białegostoku. Tam zaczęli od pewnego, środowego zwycięstwa w meczu z ŁKS KM Politechniką Łódzką (76:60). W tym spotkaniu double-double (24 punkty i 10 zbiórek) skompletował Jan Grabarczyk. Kapitan stargardzkiej drużyny trafił 10/15 rzutów z gry.

Zdecydowanie trudniejszym wyzwaniem był czwartkowy pojedynek z PTG Sokołem Łańcut. Biało-Bordowi musieli w nim odrabiać straty, bo pierwszą kwartę przegrali 10:26. Poradzili jednak sobie świetnie, zwyciężając 75:71. Co ciekawe w tym meczu aż trzech koszykarzy PGE Spójni osiągnęło double-double. Jędrzej Szagdaj do 20 punktów dołożył 11 zbiórek. Miał też po cztery bloki i przechwyty. Jan Grabarczyk uzyskał po 14 "oczek" i zbiórek (miał również cztery asysty). Jan Niespodziański do 13 punktów dodał 11 zbiórek i cztery asysty.

Warto przy tej okazji podkreślić, że w kategorii młodzików przepisy odgórnie określają, że w pierwszych trzech kwartach trenerzy po pięciu minutach muszą do gry wprowadzić rezerwowych, którzy przez pierwszych pięć minut nie byli w grze. To oznacza, że najlepsi koszykarze mogą maksymalnie zagrać przez 25 minut.

Ostatnim grupowym rywalem PGE Spójni był UKS Nenufar 5 Ełk. Obie drużyny miały już zapewniony awans do strefy medalowej i grały tylko o rozstawienie. Po pierwszej połowie stargardzianie przegrywali 26:37, ale w drugiej części byli zdecydowanie lepsi. Stracili tylko 12 punktów i wygrali cały mecz 62:49.

Zupełnie innym, bardzo ofensywnym, ale też wyrównanym widowiskiem był sobotni półfinał z ISETIA-AZS UW MBA Warszawa. Żadna z drużyn nie uzyskała nawet 10 punktów przewagi. Na finiszu minimalnie lepsi okazali się rywale, którzy zwyciężyli 100:99. W tej kategorii wiekowej bardzo rzadko zdarzają się takie mecze. Owszem są spotkania, w których jedna z drużyn zdobywa nawet więcej niż 100 punktów, ale to są bardzo jednostronne mecze. Tutaj obie drużyny zagrały bardzo dobrze.

Dla PGE Spójni 24 punkty zdobył Jędrzej Szagdaj, który miał też 14 zbiórek i sześć bloków. Double-double osiągnął także Kamil Kawczyński (11 punktów i 16 zbiórek). Biało-Bordowi jednak szybko musieli pozbierać się po wyczerpującym meczu, żeby w niedzielny poranek (godz. 10:00) powalczyć o brązowy medal. Mieli jedynie taką przewagę, że ich sobotni półfinał był rozgrywany o kilka godzin wcześniej, więc rywale mieli jeszcze mniej czasu na przygotowanie.

Niedzielne pojedynki to powtórka z piątkowej rywalizacji w grupach. W meczu o brąz PGE Spójnia SP11 SMS podejmowała UKS Nenufar 5 Ełk. Rywale zaczęli od prowadzenia 13:3 i można było się obawiać, czy stargardzkim koszykarzom wystarczy sił na walkę o medal.

Kolejne minuty jednak rozwiały te obawy i PGE Spójnia wygrała jeszcze wyżej, niż w meczu grupowym zwyciężając aż 87:65. Jan Grabarczyk w tym spotkaniu do 29 punktów dołożył 13 zbiórek, kończąc turniej ze swoim trzecim double-double. W finale BAK Brwinów wygrał z ISETIA-AZS UW MBA Warszawa 94:61. Różnica była duża, ale zdecydowała o tym czwarta kwarta (32:6).

Po zakończeniu finałowego turnieju kilku koszykarzy PGE Spójni otrzymało też indywidualne wyróżnienia. Kamil Kawczyński został MVP meczu o trzecie miejsce. Decyzją trenera Przemysława Mardosiewicza zawodnikiem drużyny został wybrany Filip Finkowiat. Do pierwszej piątku turnieju, decyzją trenera reprezentacji Polski do lat 13 Wojciecha Rogowskiego, trafił natomiast Jędrzej Szagdaj.

Źródło foto: Przemysław Mardosiewicz/ profil Fb

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Dzień Edukacji Narodowej. Fotorelacja