Olbrzymia ilość wydarzeń artystycznych skomasowanych w trakcie dwóch dni. Koncerty, wystawy, spektakle, pokazy i happeningi. Wszystko na wyciągnięcie ręki. Tak wyglądała 8. edycja stargardzkiego festiwalu sztuki, który odbywał się 18 i 19 maja br. To artystyczne wydarzeń zapoczątkowane w 2017 roku przez stargardzką malarkę, Bernadetę Wdzięczną cieszy się coraz większą popularnością. W tym roku w organizację ArtFestiwalu oprócz miejskich instytucji kultury pod wodzą SCK włączyli się również młodzi wolontariusze. Dzięki nim nasze miasto kipiało energią i pozytywnym brzmieniem.
ArtFestiwal pokochali nie tylko twórcy, ale również odbiorcy. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. „Jestem pod wrażeniem mnogości imprez” - mówił pan Andrzej, mieszkaniec Stargardu. „Cieszy mnie, że właśnie w ten sposób nasze miasto wspiera lokalnych artystów. Zwiedzając i spacerując, można poznać ich sztukę. Jest też możliwość nawiązania rozmowy, a to bezcenne. Artyści przestają być anonimowi” - zauważył.
Stargardzkich twórców można było spotkać w każdym zakątku miasta. Pozytywnymi wibracjami wypełnili miejską przestrzeń. Tegoroczne wydarzenie z pewnością można określić, jako przedsięwzięcie transgraniczne. W ArtFestiwalu wzięli udział również artyści spoza granic Polski. Lokalnych twórców wspierała młodzież z Greifswaldu i dudziarz ze szkockim repertuarem.
Do najciekawszych imprez, które odbyły się w weekend, z pewnością możemy zaliczyć wizualno-muzyczny koncert Cameraty z niecodziennym repertuarem, nocne zwiedzanie kolegiaty przy dźwiękach muzyki na żywo i międzynarodowe koncerty w Teatrze Letnim. Dużym zainteresowaniem cieszył się również pokaz zabytkowych aut zorganizowany przez „Klasyczny Stargard” pod Bramą Pyrzycką.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Nie zawiedli ani wystawcy, ani zwiedzający. Stargardzianie kochają stare auta i zawsze możemy na nich liczyć” - mówił Grzegorz Rybaczuk z Klasycznego Stargardu. Przy pięknych, zabytkowych autach do zdjęć pozowali seniorzy z Klubu „Senior +”. Wszyscy w ciekawych strojach z epoki, które podkreślały wyjątkowość wydarzenia.
Równie ciekawie spędzili czas ci, którzy wzięli udział w projekcie „Kino pod chmurką”. Na parkingu przy SCK odbył się bowiem niecodzienny pokaz niemych filmów z lat 20’ i 30’. Seanse odbywały się przy akompaniamencie muzyki na żywo.
Artystyczny weekend obfitował również w atrakcje taneczne i muzyczne. Amatorzy dynamicznych rytmów samby mogli wziąć udział w brazylijskim korowodzie ze szczudlarzami. Towarzyszyły im energetyczne dźwięki brazylijskich bębnów.
Podczas tegorocznego ArtFestiwalu nie zapomniano też o atrakcjach dla najmłodszych. Podobnie, jak w roku ubiegłym przy Młodzieżowym Domu Kultury odbył się ArtFestiwal Junior. Na terenie zielonym MDK odbywały się występy artystyczne i wernisaże. Dzieci mogły brać również udział w zajęciach plastycznych i zabawach ruchowych.
„Cieszy mnie frekwencja i zaangażowanie moich pracowników. Daliśmy z siebie wszystko i są tego efekty. Gościmy całe rodziny. Dzisiaj odwiedzają nas dzieci, ich rodzice i dziadkowie. Zapewniamy nie tylko rozrywkę, ale również rodzinną integrację. To cieszy najbardziej” - podkreślała Małgorzata Flas, dyrektorka MDK.
Ósma edycja ulicznego święta sztuki już za nami. Kolejny raz stargardzcy artyści wyjdą na ulice dopiero za rok. Oby „ArtFestiwal 2025” obfitował w równie interesujące wydarzenia i atrakcje. Tego życzymy sobie i Wam.
P.S. zdjęcia oraz materiały pisane, filmowe z wydarzenia ukazywać się będą sukcesywnie na portalu oraz fb e-stargard.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Kultura i rozrywka
- ART NA START