PGE Spójnia Stargard pozytywnie zaskoczyła, wygrywając w pierwszym meczu sezonu 2023/2024 z Grupą Sierleccy Czarnymi Słupsk aż 81:61.
- Było trochę niepewności. Pierwszy mecz sezonu, ciężki teren w Słupsku. Zawsze tutaj się ciężko grało, bo wiadomo, że kibic pomaga. Myślę, że trzeba podkreślić jedną rzecz. Taktycznie byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania - zaznaczył na pomeczowej konferencji prasowej rozgrywający PGE Spójni Stargard, Sebastian Kowalczyk.
W ataku są jeszcze spore rezerwy, ale Biało-Bordowi wygrali, tracąc tylko 61 punktów. To właśnie defensywa była kluczem do wysokiego zwycięstwa. - Praktycznie w stu procentach nasze założenia defensywne wyszły. Wiadomo, były jakieś pojedyncze błędy, trochę braku koncentracji, ale pod względem taktycznym byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Konsekwencja i agresywna zespołowa obrona przede wszystkim w drugiej połowie dała nam 20-punktowe zwycięstwo - dodał Sebastian Kowalczyk.
Czy kluczem do tak dobrej defensywy była indywidualna obrona? Stargardzianie poza drugą kwartą wyłączyli z gry potencjalnego lidera Grupy Sierleccy Czarnych, Macio Teague, a w sumie trzech koszykarzy zdobyło 45 z 61 punktów całego zespołu. Ograniczanie kluczowych graczy nie powodowało, że ich role przejmowali inni.
- nie tylko aspekt gry jeden na jednego był istotny. Mieliśmy swoje założenia obronne przeciwko pick&roll. Jak ktoś przegrywał, to był kolejny, który pomagał. Było parę sytuacji, gdzie straciliśmy łatwo punkty, ale, jak patrzę przez pryzmat całego spotkania, była widoczna konsekwencja i agresywna obrona. W ataku mieliśmy swojego lidera punktowego Devona Danielsa - podsumował koszykarz PGE Spójni Stargard.
Z udanego startu sezonu był zadowolony również trener Sebastian Machowski, który krótko skomentował piątkowe zwycięstwo. - Po pierwsze chciałbym podziękować naszym fanom, którzy przyjechali tutaj, żeby nas wspierać. Nie jest łatwo grać w Słupsku. Znamy to z przeszłości i w tym meczu nie było inaczej. Świetna atmosfera. Jestem bardzo zadowolony z naszego występu i z tego, że wygraliśmy pierwszy mecz - powiedział szkoleniowiec Biało-Bordowych.
Odnotujmy, że po rozegraniu czterech z ośmiu meczów 1. kolejki liderem Orlen Basket Ligi jest PGE Spójnia Stargard. Indywidualnie najlepszą zdobyczą może się natomiast pochwalić Devon Daniels IV. Amerykanin rzucił w Słupsku 32 punkty. W 2. kolejce PGE Spójnię czeka następny wyjazdowy mecz. Rywalem będzie Suzuki Arka Gdynia (czwartek 28 września, godz. 20:10). To drużyna, która również wygrała (84:73 w meczu z Tauron GTK Gliwice).
Materiał sponsorowany