W środę w hali OSiR odbyła się prezentacja wszystkich drużyn PGE Spójni Stargard, które będą rywalizować na koszykarskich parkietach w sezonie 2023/2024.
W około godzinnym wydarzeniu zaprezentowały się wszystkie grupy młodzieżowe dziewcząt i chłopców trenujące w PGE Spójni Stargard. Przedstawiony został również cały skład zespołu, który zagra na II-ligowych parkietach. Następnie przyszedł czas na ekipę, która wystąpi w Orlen Basket Lidze oraz FIBA Europe Cup.
Każdy z koszykarzy odpowiadał na krótkie pytania zadawane przez prowadzących prezentację. Wiktor Grudziński zapytał między innymi Karola Gruszeckiego o to, czy ma świadomość, co oznacza być kapitanem w Stargardzie? Było to pytanie od koszykarza, który w przeszłości był kapitanem Biało-Bordowych do gracza, który przed obecnym sezonem został wybrany do pełnienia tej odpowiedzialnej funkcji.
- Myślę, że Tomek Śnieg dobrze mnie do tego przygotował, natomiast nie byłem świadomy tego, ile jest tu drużyn młodzieżowych. Wielki szacunek za to, co tutaj robicie i mam nadzieję, że publika dopisze na naszych meczach - powiedział Karol Gruszecki. O stargardzkiej młodzieży wspomniał również trener Sebastian Machowski.
- Jestem bardzo dumny, że mamy tak wielu zawodników w naszym klubie. To jest bardzo dobry sygnał, że koszykówka jest pierwsza w Stargardzie. Mam nadzieję, że w tym sezonie zrobimy następny krok w naszym rozwoju - powiedział szkoleniowiec, dla którego będzie to drugi sezon w PGE Spójni Stargard. Na koniec głos zabrali goście specjalni. Prezydent Stargardu, Rafał Zając skierował swoje słowa do młodych zawodniczek i zawodników.
- Jesteście naszą prawdziwą chlubą. Dokonaliście fantastycznego wyboru. Koszykówka to dyscyplina, która otworzy wam wiele możliwości. Pamiętajcie, że nawet jeśli nie każdy z was zrealizuje marzenia koszykarskie, to koszykówka będzie dla każdego z was bardzo ważną życiową przygodą. Zbuduje waszą dyscyplinę. Pomoże wam osiągać sukcesy, ale nauczy też was bardzo ważnej umiejętności radzenia sobie z porażkami. Będzie bardzo ważnym życiowym kapitałem - mówił Rafał Zając, który ekstraklasowej drużynie życzył walki o jak najwyższe cele. Podziękował również wiceprezesowi PGE Polskiej Grupy Energetycznej, Ryszardowi Wasiłkowi, za wsparcie, jakiego energetyczna firma udziela stargardzkiemu klubowi.
- Bardzo się cieszę z widoku, który państwo zaprezentowali. To jest duża satysfakcja, że tyle młodzieży angażuje się w pracę klubu, który jest historią, ikoną miasta Stargardu. Polska Grupa Energetyczna od kilku lat sponsoruje Spójnię Stargard takimi umowami jednorocznymi. W kwietniu tego roku na pewnym spotkaniu, konferencji prasowej mówiliśmy, że postaramy się, żeby ta umowa była wieloletnia. Mogę poinformować, że klub podpisał umowę trzyletnią - przekazał Ryszard Wasiłek, za co zebrał spore owacje.
- Na pewno przez najbliższe trzy lata logo Polskiej Grupy Energetycznej będzie widoczne na tych wszystkich koszulkach we wszystkich rozgrywkach, w których Spójnia będzie uczestniczyła. Życzę wszystkim zawodnikom i tym najmłodszym w swoich grupach wiekowych, żeby zwyciężali, reprezentując miasto Stargard i największą grupę energetyczną w kraju. Pierwszemu zespołowi życzę nie tylko play-offów, jak któryś z zawodników powiedział, ale aby drużyna walczyła o cele najwyższe, ponieważ reprezentuje największą grupę energetyczną w kraju - dodał wiceprezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej, który podobnie, jak Rafał Zając w podziękowaniu od klubu otrzymał koszulkę oraz piłkę. Upominki wręczyli trenerzy Sebastian Machowski i Maciej Raczyński.
Przed prezentacją drużyn PGE Spójni Stargard odbył się drugi mecz w ramach międzynarodowego turnieju ALU-STAR Cup 2023. Rostock Seawolves wygrał w nim z BC Kolin 92:83. Czeska drużyna po dwóch porażkach zajęła trzecie miejsce w turnieju. Niemiecka ekipa w czwartek o godz. 18:30 zmierzy się z PGE Spójnią w meczu, który zadecyduje o pierwszej i drugiej pozycji.
We wtorkowym pojedynku faworyt szybko uzyskał kilkanaście punktów przewagi, ale trzecią kwartę przegrał 13:25 i różnica zmalała tylko do trzech "oczek". Czwarta kwarta jednak ponownie dla niemieckiej ekipy. Był to jednak zdecydowanie bardziej ofensywny mecz niż rywalizacja PGE Spójni z ekipą z Kolina (75:71).
BC Geosan Kolin - Rostock Seawolves 83:92 (16:26, 22:27, 25:13, 20:26)
Materiał sponsorowany