Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

50 lat i 100 maratonów: sposób na życie Mariusza M.

Dodano: rok temu Autor:
Redakcja poleca!

Jest rok 2016, odbywa się bieg charytatywny. On wytrwale biegnie. Upragnioną metę ma już przed sobą. Wszyscy dookoła zastanawiają się: kim on jest??

50 lat i 100 maratonów: sposób na życie Mariusza M.

Jest rok 2016, odbywa się bieg charytatywny. On wytrwale biegnie. Upragnioną metę ma już przed sobą. Wszyscy dookoła zastanawiają się: kim on jest…?

W miniony czwartek w Stargardzkim Centrum Kultury odbyło się spotkanie z Mariuszem Malcem zorganizowane przez Pracownie Lokalności i Dziennikarstwa oraz jego przyjaciół. Wydarzenie poprowadziła Aleksandra Zalewska - Stankiewicz.

Kim on jest?
Mariusz Malec ze swoim wielkim sercem pełnym pomocy pojawił się nagle. Był to 2016 rok i właśnie odbywał się bieg charytatywny…

Dobroczynny maratończyk zdecydował się rozpocząć przygodę z bieganiem po dwudziestu pięciu latach pracy w policji. Jak sam mówi, tę aktywność rozpoczął dla siebie -„Jestem i byłem zawsze uzależniony od adrenaliny. Po odejściu na emeryturę potrzebowałem planu B na swoje życie. Początkowo chciałem spróbować morsowania.” 
Zapisał się do „Stargardzkiego Klubu Morsów: MIEDWIANIE”, który prowadziła Marzena Wójcik. To tam aktywnie spędzał swój czas. Mógł liczyć na wsparcie Marzeny, która realizowała każdy jego sportowy pomysł. Kiedy wymyślił sobie, żeby zacząć biegać, to ona zdecydowała się wesprzeć go.

„Zawsze dziękuję wam, bo gdyby nie wy, nie byłoby mnie dziś tutaj. Na każdym etapie tych wszystkich akcji mogłem liczyć na wasze wsparcie. To dzięki wam biegam i pomagam innym.”- dziękował Mariusz swoim przyjaciołom, którzy nieustannie go wpierają.

W życiu Mariusza zdarzyło się kilka przykrych sytuacji. Jedną z nich była śmierć jego ojca. To on dla Mariusza był wielkim bohaterem i autorytetem. To przeżycie sprawiło, że Mariusz zdecydował się przewartościować swoje życie i dać coś od siebie innym.

Wszystkie te wydarzenia zbiegły się w czasie. To zmiana w życiu zawodowym i śmieć najważniejszej osoby sprawiły, że Mariusz Malec przyszedł w 2016 roku na biegi charytatywne i wytrwale dążył do mety. Biega i pomaga zarazem, a wszyscy dookoła zastanawiają się: „kim on jest?” oraz „skąd tyle w nim determinacji?”

Mariusz Malec : Człowiek o wielkim sercu.
Od 2016 roku przebiegł 100 maratonów, by nieść pomoc innym. Swoją pasją wsparł m.in.: Milenkę, Kornelię i Rubika, który zmagał się z nowotworem. Stargardzianin angażował się w takie akcje, jak: „Bieg Brzegiem Serca”, „Lokomotywa Uśmiechu”, sprzątanie świata, czy „Czysta rzeka”. 


Julia Zygmuntowicz doskonali swój warsztat dziennikarski w Pracowni Lokalności i Dziennikarstwa w Stargardzkim Centrum Kultury pod okiem Aleksandry Zalewskiej-Stankiewicz.
Korzystając z gościnności naszego portalu, który w swojej misji ma promocję młodych talentów, publikuje na nim swoje artykuły.

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja