Wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego oglądał dwa derbowe mecze PGE Spójni Stargard z Kingiem Szczecin. W Energa Basket Lidze dwa zwycięstwa odniósł King. W Szczecinie wygrał 97:95, a w Stargardzie 88:81.

- Rewelacyjny mecz. Jestem przede wszystkim pod wrażeniem wysokiego poziomu. Ostatni mecz też był taki piękny, ale dzisiaj to porywało. Kosz za kosz. Prezydenci na zmianę klaskali. Każdy swojej drużynie, ale czasami po pięknych zagraniach klaskaliśmy wszyscy razem, bo rewelacyjny, wysoki poziom. Szybkie akcje. W telewizji to wygląda całkiem inaczej - ocenił na gorąco po niedzielnym meczu w rozmowie z portalem e-stargard.pl wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego.

Dla Olgierda Kustosza nie była to pierwsza wizyta na domowym meczu PGE Spójni. - Myślę, że będę tutaj stałym bywalcem w Stargardzie na meczach, bo jest co oglądać. Dzięki radnemu Marcinowi jak się nie mylę, jestem już trzeci raz, ale za każdym razem serce bardziej rośnie. Stargard jest zawsze miastem otwartym, gościnnym także myślę, że zadecydowały detale tak, jak wcześniej prezydent Zając powiedział. Myślę, że to wszystko pięknie wyglądało. Rewelacja oglądać na takim wysokim poziomie takie zespoły - ocenił Olgierd Kustosz.

- Cieszę się, że są dwie drużyny na tak wysokim poziomie w naszym województwie i dlatego ta rywalizacja pomaga się wspinać jeszcze wyżej. Dzisiaj liczyłem, że Spójnia zagrała na pięć, to myślę, że może piąte miejsce się uda zająć. Życzę z całego serca, bo kibiców mamy wspaniałych tutaj w Stargardzie. Obie drużyny zasługiwały na zwycięstwo. Ja bym dał remis - podsumował nasz rozmówca.

Po 22 kolejkach King Szczecin zajmuje drugie miejsce w tabeli (16 zwycięstw i sześć porażek). PGE Spójnia z bilansem 13-9 jest piąta. Stargardzianie trzy następne mecze rozegrają na wyjazdach. W najbliższym pojedynku (niedziela 19 marca, godz. 15:00) zmierzą się z Suzuki Arką Gdynia. Do hali OSiR wrócą dopiero 7 kwietnia na mecz z Twardymi Piernikami Toruń.
 

Materiał sponsorowany