Kiedyś klub „Katakumba”, dzisiaj plac budowy.
Pomiędzy kamienicami muzealnymi, w samym sercu Starego Miasta rozpoczęła się budowa „Oficyny” - ciekawego miejsca na turystycznej mapie Stargardu. Inwestorem jest Artur Słowik, właściciel „Piwnicy Pod Galerią”.
„Spełnia się moje dwudziestoletnie marzenie. Odkąd zacząłem użytkować Katakumbę, zawsze marzyłem o jej modernizacji. O jej odbudowie, stworzeniu mini browaru i sali restauracyjnej z prawdziwego zdarzenia” - mówi Artur Słowik.
Marzenie udało się ziścić m.in. dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego, albowiem pomysł znalazł się w lokalnym planie rewitalizacji miasta. Przebudowa zaczęła się od działań rozbiórkowych. W tej chwili trwają prace konstrukcyjne. Wszystko pod czujnym okiem konserwatora zabytków.
„Mam świadomość, że rozpocząłem budowę w niezbyt dobrym momencie dla gospodarki w Polsce. Galopującą inflacja, wojna, wzrost cen usług budowlanych i problemy z przetargami na działania remontowo-budowlane, te czynniki nie ułatwiają spełniania marzeń” - zauważa inwestor. „Nie mogłem jednak dłużej czekać, bo jesienią tego roku kończy się okres wydatkowania pieniędzy z RPO. Gdybym nie ruszył z budową, straciłbym 65 procent dofinansowania” - dodaje Artur Słowik.
Nowy lokal będzie się składał z sali restauracyjnej na parterze budynku, w części podpiwniczonej znajdzie się leżakownia z fermentownią a w części parterowej przybudówki - warzelnia. Będą też pokoje hotelowe. Budowa „Oficyny” musi zakończyć się w 2023 roku.
„Ramy czasowe są ściśle określone, albowiem z końcem 2023 roku kończy się perspektywa finansowa i pieniądze pomocowe muszą być wydane. Wszystkie wydatki związane z projektem muszę zakończyć w październiku bieżącego roku” - mówi inwestor. Nie oznacza to jednak, że „Oficyna” zacznie działać już w tym roku. „Odbudowa lokalu to tylko część złożonego projektu. Rewitalizacja w warunkach konkursu, a z taką mamy tu do czynienia, rozumiana jest jako połączenia trzech sfer. Materialnej, społecznej i gospodarczej. Te trzy elementy muszą być spełnione”- wyjaśnia Artur Słowik.
Projekt „Oficyny” zakłada m.in. zatrudnienie osób, którym grozi wykluczenie społeczne. To w ramach sfery społecznej, która jest nieodzowną częścią przedsięwzięcia. Nowym lokalem, pod roboczą nazwą „Oficyna” będziemy mogli cieszyć się najprawdopodobniej w 2024 roku.