Podkoszowy PGE Spójni Stargard wystąpił w dwóch meczach swojej reprezentacji.
Ajdin Penava w końcówce grudnia wzmocnił PGE Spójnię Stargard. To była szybka reakcja na kontuzję Krzysztofa Sulimy eliminującą podkoszowego z gry do końca sezonu. Reprezentant Bośni i Hercegowiny okazał się cennym wzmocnieniem. W siedmiu meczach Energa Basket Ligi zdobywa średnio 11,6 punktu, 6 zbiórek, 1,4 asysty, 1,1 przechwytu i blok. To przekłada się na 15,3 we wskaźniku efektywności. Z dobrej strony pokazał się też w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski.
W ostatnim tygodniu PGE Spójnia nie grała. To był czas przeznaczony nie tylko na LOTTO 3x3 Ligę, ale przede wszystkim mecze reprezentacji. Właśnie dla swojego kraju dwa spotkania rozegrał Ajdin Penava. W czwartek Bośnia i Hercegowina wygrała z Czarnogórą 74:66. Kluczowa była trzecia kwarta (20:11).
W tym spotkaniu Ajdin Penava grał krótko. W nieco ponad siedem minut z nim na parkiecie drużyna była lepsza od przeciwnika o dwa punkty. Koszykarz PGE Spójni miał zbiórkę i oddał dwa niecelne rzuty. Zdecydowanie lepiej było w niedzielnym meczu z Węgrami. W 19,5 minuty zdobył dziewięć punktów. Trafił 3/4 prób z gry w tym jedną "trójkę" i wykorzystał 2/2 rzutów wolnych. Miał też trzy zbiórki, asystę, przechwyt i blok (13 wskaźnik efektywności).
Niedzielne mecze decydowały o awansie na MŚ, które w tym roku odbędą się w Azji (Japonia, Filipiny i Indonezja). Bośnia i Hercegowina musiała wygrać z Węgrami i liczyć na porażkę Czarnogóry. Było jednak zupełnie odwrotnie. Bośniacy przegrali z Węgrami 77:87, a Czarnogóra wygrała z Czechami 88:70 i obok Francji oraz Litwy awansowała na MŚ.
Bośnia i Hercegowina z bilansem 6-6 zajęła piąte miejsce, bo lepsi okazali się jeszcze Węgrzy, o czym zdecydowały rozmiary ich niedzielnego zwycięstwa (musieli odrobić pięć punktów). W eliminacjach do MŚ Ajdin Penava wystąpił w pięciu meczach (średnio 6,4 punktu i 3,4 zbiórki). Najlepszy statystycznie mecz rozegrał z Francją (10 "oczek" i osiem zbiórek), ale jego drużyna wysoko przegrała (56:92).
Reprezentacja Polski z kwalifikacji do MŚ odpadła już w pierwszej rundzie. W ostatnich okienkach z powodzeniem uczestniczyła w preeliminacjach do Eurobasketu 2025, w którym i tak zagra, bo będzie jednym ze współgospodarzy.
Po przerwie na Suzuki Puchar Polski i mecze reprezentacji czas na powrót do rozgrywek ligowych. PGE Spójnia Stargard dwa najbliższe mecze rozegra u siebie. W hali OSiR zmierzy się z Treflem Sopot (4 marca, godz. 17:30) i Kingiem Szczecin (12 marca, godz. 17:30).