Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Nieprawdopodobny powrót, ale porażka PGE Spójni Stargard. Co to był za mecz!

Dodano: 2 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Koszykarze dostarczyli kibicom niesamowitych emocji.

Nieprawdopodobny powrót, ale porażka PGE Spójni Stargard. Co to był za mecz!

PGE Spójnia Stargard w czwartej kwarcie dokonała koszykarskiego cudu, ale po dogrywce przegrała z Anwilem Włocławek 93:94. Seria sześciu zwycięstw się skończyła jednak, jak już przegrywać to po takiej walce.

Stargardzianie zaczęli niemrawo, ale rywale tego nie wykorzystali i prowadzili tylko 6:2. Już po 10 minutach lepsza była PGE Spójnia (19:16). Na koniec tej kwarty sędziowie dość długo sprawdzali, czy Paweł Kikowski ze swoim rzutem zmieścił się w czasie i decyzja była pozytywna.

W kolejnej odsłonie Biało-Bordowi uzyskali 10 "oczek" przewagi. Mieli wiele szans, żeby powiększyć tę zaliczkę, ale akurat, gdy te okazje się pojawiały PGE Spójnia popełniała błędy. Na początku trzeciej kwarty Courtney Fortson dał prowadzenie 46:35. Ta część jednak odmieniła losy meczu. Anwil w trudnym momencie błyskawicznie zdobył 15 punktów.

Stargardzianie grali tak, jak na początku meczu, ale goście szybko i skrzętnie z tego korzystali. Trener Sebastian Machowski poprosił o przerwę. To na chwilę pomogło (seria ośmiu punktów i prowadzenie 54:50), ale gdy rywale mieli kolejny świetny fragment (11:2) i prowadzenie 61:56 szkoleniowiec PGE Spójni musiał ponownie wezwać swoich koszykarzy na ławkę.

To był mecz wielu powrotów. PGE Spójnia doprowadziła do remisu 69:69, ale później przegrywała 71:81, a nawet 73:84. Pozostawało nieco ponad trzy minuty do końca i wszystko wskazywało, że tym razem nie uda się już powalczyć o zwycięstwo.

Dla PGE Spójni jednak nie ma beznadziejnych sytuacji. Sygnał do odrabiania strat "trójką" dał Paweł Kikowski. Później wpadło kilka rzutów za dwa, ale do dogrywki fenomenalną akcją 3+1 23 sekundy przed końcem doprowadził Courtney Fortson. "MVP" po raz kolejny krzyknęli kibice.

Przy remisie rywale popełnili faul w ataku, a Fortson nie wykorzystał ostatniej akcji i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. W niej Anwil miał pięć punktów przewagi, ale PGE Spójnia ponownie wyrównała. Zanosiło się na drugą dogrywkę. Faulowany Kamil Łączyński wykorzystał tylko jeden rzut wolny, którym ostatecznie zapewnił zwycięstwo swojej drużynie. Dał też szansę na sukces PGE Spójni, ale Courtney Fortson nie trafił decydującego rzutu.

Przed meczem rozgrywający PGE Spójni otrzymał wysokiej klasy zegarek marki Aerowatch. To nagroda za styczeń, bo Energa Basket Liga wybrała Fortsona najbardziej wartościowym graczem (MVP) tego miesiąca. Sam mecz był słodko-gorzkim doświadczeniem dla gracza PGE Spójni. Skompletował double-double (23 punkty i 12 asyst). Miał 11/11 celnych rzutów wolnych. Na minus osiem strat i 5/18 celnych prób z gry w tym 0/5 w dogrywce.

Dobrze dysponowany był Paweł Kikowski, który rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Zdobył 16 punktów. Trafił 6/8 prób z gry w tym 4/6 za trzy. Double-double skompletował Brody Clarke (12 punktów, 13 zbiórek), a Barret Benson dołożył 14 "oczek" i sześć zbiórek. Trafił 6/7 prób z gry w tym pierwszą w PGE Spójni "trójkę" dającą remis 69:69.

To jedno z tych nieprawdopodobnych indywidualnych osiągnięć, które trudno było przewidzieć. Dla Anwilu dwie "trójki" trafił Dawid Słupiński, który przed meczem w Stargardzie miał w tym elemencie 0/8. Luke Petrasek zdobył 22 punkty, a po 17 rzucili Josip Sobin i Lee Moore. Co ciekawe Chorwat wykorzystał wszystkie trzy rzuty wolne, a Amerykanin miał 3/9. Nieprawdopodobne, ale możliwe. Rzuty wolne to też był ciekawy temat. PGE Spójnia w pierwszej połowie trafiła 12/12, a po przerwie 7/15. Anwil zaczął od 8/19, a później wykorzystał 7/9 prób.

PGE Spójnia Stargard - Anwil Włocławek 93:94 (19:16, 25:19, 14:28, 28:23, d. 7:8)

PGE Spójnia: Courtney Fortson 23, Paweł Kikowski 16, Barret Benson 14, Jordan Mathews 13, Brody Clarke 12, Ajdin Penava 10, Adam Brenk 2, Dominik Grudziński 2, Karol Gruszecki 1, Tomasz Śnieg 0.

Anwil: Luke Petrasek 22, Lee Moore 17, Josip Sobin 17, Kamil Łączyński 13, Victor Sanders 11, Dawid Słupiński 7, Michał Nowakowski 3, Maciej Bojanowski 2, Malik Williams 2, Phil Greene IV 0.

 


 

Materiał sponsorowany

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja