W 19. kolejce EBL rywalem PGE Spójni Stargard będzie Tauron GTK Gliwice.
Biało-Bordowi pojadą na niedzielny mecz (początek o godz. 15:30) z serią pięciu zwycięstw i bilansem 11-7. PGE Spójnia może awansować nawet na czwarte miejsce w tabeli. Czy pojawi się na to szansa, przekonamy się w sobotę wieczorem, bo wtedy swój wyjazdowy pojedynek ze Śląskiem Wrocław rozegra King Szczecin, który ma o punkt więcej.
Tauron GTK z bilansem 6-12 zajmuje 13. miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. To zespół, któremu trudno będzie włączyć się do rywalizacji o play-offy, a bardziej musi martwić się o utrzymanie. Przyczyn takiej sytuacji można szukać w fatalnym domowym bilansie (dwa zwycięstwa w dziewięciu meczach). Tylko zamykająca tabelę Arriva Twarde Pierniki Toruń gra u siebie równie słabo. Dla porównania PGE Spójnia ma odwrotny domowy bilans (7-2), a co ciekawe obie drużyny identycznie prezentują się na wyjazdach (4-5).
W pierwszej rundzie w Stargardzie Tauron GTK wygrał 64:59. To jedno ze spotkań, w którym śląski zespół tracił bardzo mało punktów (po 49 "oczek" rzucały mu Polski Cukier Start Lublin i Grupa Sierleccy Czarni Słupsk). Od tego czasu PGE Spójnia na tyle poprawiła atak, że ze średnią 83,6 zajmuje pod tym względem piąte miejsce w Energa Basket Lidze. Lepsze są tylko Śląsk, BM Stal, MKS i King. Gliwiczanie nadal mają problemy w ataku - 74 punkty to tylko niewiele lepiej od ostatniego w tej klasyfikacji Rawlplug Sokoła.
Ciekawie zapowiada się pojedynek dwóch najlepszych kreatorów gry w Energa Basket Lidze. Obaj dołączyli do swoich drużyn już po pierwszym bezpośrednim meczu. Courtney Fortson jest liderem klasyfikacji asyst (9,5), a drugie miejsce zajmuje Earl Jerrod Rowland (7,6).
Rozgrywający ekipy z Gliwic jest o pięć lat starszy i 12 cm wyższy od koszykarza PGE Spójni. Zdobywa też 13,5 punktu i popełnia 2,5 straty (średni wskaźnik efektywności 17,1). Courtney Fortson ma średnio 4,4 straty, ale zdobywa więcej punktów (15,9) i ma trzeci wskaźnik efektywności w lidze (19,4). Siódmy w tej klasyfikacji (18,8) jest Barret Benson.
Gospodarze przystąpią do niedzielnego meczu z serią trzech porażek. Ostatnio przegrali u siebie z Eneą Abramczyk Astorią Bydgoszcz 82:89. Dlaczego, zatem ten wyjazd może być trudny? PGE Spójni bez względu na sytuację w tabeli w Gliwicach nie grało się łatwo. W Energa Basket Lidze stargardzianie wygrali tam tylko jeden z czterech pojedynków.
Jeszcze gorzej było, gdy te kluby rywalizowały w I lidze (bilans 0:3). Oczywiście w obecnej formie to doskonała okazja, żeby poprawić te statystyki. Jeżeli PGE Spójnia chce powalczyć o coś więcej niż awans do play-offów (lepsze rozstawienie), takie mecze musi wygrywać. Tym bardziej że z Tauronem GTK już raz w tym sezonie się potknęła.
Tauron GTK Gliwice - PGE Spójnia Stargard / niedziela 05.02.2023 godz. 15:30.
Materiał sponsorowany