Piłkarze Błękitnych doznali czwartej porażki z rzędu.
W 17. kolejce III ligi stargardzianie zmierzyli się z beniaminkiem. Wyjazdowy mecz z Unią Swarzędz odbywał się w trudnych warunkach. Szczególnie w drugiej połowie padający śnieg znacząco utrudniał grę, która toczyła się w środku pola. Co ciekawe dwa inne mecze 17. kolejki zostały przełożone właśnie ze względu na warunki atmosferyczne. Do skutku nie doszło spotkanie, które miało wyłonić najlepszą drużynę jesieni (Olimpia Grudziądz - Gedania Gdańsk).
W pierwszej części przeważali Błękitni, ale gospodarze odgryzali się kontratakami i to oni zwyciężyli 2:1. W 32. minucie wynik strzałem z powietrza otworzył Kamil Dałek. Do remisu w 60. minucie doprowadził Maciej Liśkiewicz. Zwycięstwo miejscowym zapewnił w 81. minucie Jan Paczyński. Mogło się skończyć wyższą porażką, ale w 94. minucie Konrad Skuza obronił rzut karny wykonywany przez Adama Boruckiego.
Dla Błękitnych była to bardzo nieudana końcówka rundy jesiennej. Nie pomogła nawet zmiana trenera, bo Macieja Sayeda zastąpił dotychczasowy asystent Piotr Rast. Jedyna dobra informacja jest taka, że w III-ligowych rozgrywkach nastąpi teraz przerwa aż do początku marca. Błękitni po 17 meczach z 23 punktami zajmują dziewiąte miejsce w tabeli.
Unia Swarzędz - Błękitni Stargard 2:1 (1:0)
1:0 - Kamil Dałek 32'
1:1 - Maciej Liśkiewicz 60'
2:1 - Jan Paczyński 81'
Materiał sponsorowany