PGE Spójnia Stargard wygrała w piątek z Suzuki Arką Gdynia 88:61.
To był wyjątkowy mecz, bo pierwszy w tym sezonie tak wysoko wygrany przez Biało-Bordowych. Zaskoczenie było też na konferencji prasowej po tym spotkaniu, ponieważ trenera Sebastiana Machowskiego zastąpił jego asystent, Maciej Raczyński.
- Przede wszystkim chciałbym pogratulować zespołowi. Walczyliśmy od początku do samego końca. Spełniliśmy nasze założenia przedmeczowe. Myślę, że ten okres, okienko transferowe i kadrowe dał nam trochę czasu, żeby potrenować i przeanalizować pewne sytuacje - zaznaczył Maciej Raczyński.
- Zespół wykonywał założenia taktyczne i myślę, że odnieśliśmy zdecydowane zwycięstwo. Również podziękowania za walkę dla zespołu z Gdyni. Myślę, że też ogromne brawa należą się naszym kibicom. Są naszym szóstym zawodnikiem. Są z nami na dobre i na złe. Bardzo czuliśmy ten doping i bardzo nam pomogli. Dołożyli cegiełkę do tego zwycięstwa - dodał drugi trener PGE Spójni Stargard.
W meczu z Suzuki Arką Gdynia nie zagrał Isiah Brown. To o tyle zaskakujące, że każde z siedmiu wcześniejszych spotkań rozpoczynał w pierwszej piątce. - Mamy teraz taki zespół, że jest szeroka rotacja. W ostatnim meczu nie zagrał Tomek Śnieg. Do każdego przeciwnika przygotowujemy się inaczej. Analizujemy, co jest nam potrzebne w spotkaniu, jak to chcemy wykorzystać. Taka była decyzja trenera, że Isiah nie zagrał - wyjaśnił Maciej Raczyński.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- PGE Spójnia - Suzuki Arka: Wyjątkowy mecz, zaskakująca konferencja prasowa