Organizatorem przedsięwzięcia był Powiatowy Urząd Pracy.
Radiometer, Van Heyghen Stal Polska, Euro - Max S.C, Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach, Komenda Powiatowa Policji i Służba Więzienna - to jedni z tych, którzy potrzebują pracowników.
"Potrzebujemy 20 osób do działu ochrony. Muszą to być obywatele Polski z unormowanym stosunkiem do służby wojskowej z wykształceniem minimum średnim" - mówi kapitan Grzegorz Terlikowski.
Nieco mniejsze wymagania ma firma Securitas Polska, która poszukuje pracowników ochrony. "Nasza oferta jest skierowana zarówno do kobiet, jak i mężczyzn. Poszukujemy osób, które chcą pracować w takich firmach jak Zalando czy Amazon. Oferujemy prace na etacie. Zarobki? 3400 brutto. Dobrze, żeby pracownicy znali choć trochę język angielski i podstawy obsługi komputera" - mówi Maja Synowiec.
Potencjalni pracodawcy mają swoje wymagania, a czego oczekują pracownicy?
"Chciałabym, żeby praca była ciekawa i rozwijająca. Pieniądze są ważne, ale jeszcze ważniejsze są dla mnie możliwości rozwoju. Zdaje sobie sprawę z tego, że najpierw muszę zdobyć doświadczenie" - mówi Maja - studentka informatyki. W jakiej branży się widzi? "Najchętniej komputerowej oczywiście, ale nie jest to warunek konieczny. Chciałabym pracować w dużej firmie, tam gdzie sporo się dzieje, bo lubię wyzwania" - dodaje.
Oferta stargardzkich Targów Pracy skierowana była również do obywateli Ukrainy, których w naszym mieście coraz więcej. Na każdym stoisku można było znaleźć ulotki w ich języku. Pracodawcy nie ukrywali zainteresowania osobami pochodzenia ukraińskiego, albowiem powszechnie uważa się, że są to dobrzy i zaangażowani pracownicy.
Bogata frekwencja Targów Pracy daje nadzieje na obopólne korzyści, zarówno pracodawcom, jak i pracownikom.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Biznes
- Poszukiwany, poszukiwana czyli stargardzkie Targi Pracy