Mecz w Hali Gryfia rozpocznie się w sobotę o 15:30. Faworytem będą niesieni gorącym dopingiem koszykarze Grupa Sierleccy Czarnych. To jednak mecz, w którym zwycięstwo PGE Spójni jest realne. Stargardzianie również będą mieli wsparcie swoich fanów. Co ciekawe zorganizowanej grupie przyznano tylko regulaminową pulę 49 biletów, ale biorąc pod uwagę zaostrzające się obostrzenia covidowe, małą pojemność hali i duże zainteresowanie miejscowych kibiców trudno się dziwić.
Gospodarze ze znakomitym bilansem 10-4 zajmują nadspodziewanie wysoką czwartą lokatę. Szczególnie, że to beniaminek Energa Basket Ligi. Tradycje koszykówki w Słupsku są duże, a Czarni przez wiele lat byli w czołówce i walczyli o medale. Te dwa ośrodki jednak ostatnio się mijały.
W sezonie, w którym Spójnia awansowała do EBL Czarni zbankrutowali i wycofali się z rozgrywek. Szybko zaczęli jednak odbudowę, ale na bazie zupełnie innego podmiotu - stowarzyszenia STK Czarni Słupsk, które wcześniej zajmowało się szkoleniem młodzieży. Już w kolejnym sezonie dzięki "dzikiej karcie" grali w I lidze, a po trzech latach wywalczyli awans. Co ciekawe w latach 1994-2004 gdy Spójnia grała na najwyższym poziomie doszło do 20 pojedynków stargardzko-słupskich. Obie drużyny odniosły po 10 zwycięstw, a o kilkanaście "oczek" lepszy bilans małych punktów mają stargardzianie.
PGE Spójnia z bilansem 6-7 jest na 12. pozycji w tabeli. Niestety środowe zwycięstwo Kinga Szczecin w meczu z GTK Gliwice (93:82) oznacza, że stargardzki zespół w tym sezonie nie zagra w Suzuki Pucharze Polski. Tym bardziej w każdym kolejnym meczu trzeba walczyć o zwycięstwo żeby włączyć się do rywalizacji o play-offy. Liga jest tak wyrównana, że nawet powtórzenie bilansu z ostatniego sezonu (16-14) może nie gwarantować lokaty w ósemce. Jak duża jest konkurencja niech świadczy fakt, że już dziewięć drużyn odniosło minimum osiem zwycięstw.
Zwycięstwem z Anwilem Włocławek (95:87) PGE Spójnia przełamała pewną barierę, ogrywając przeciwnika z czołowej czwórki. Po zmianach zaprezentowała się zupełnie inaczej. W dwóch ostatnich meczach zdobyła łącznie 185 punktów. Dzięki temu podniosła swoją średnią do 80,1. Wyprzedziła już między innymi Trefla Sopot, a jeżeli utrzyma poziom z ostatnich meczów wkrótce zaliczy spory awans w ofensywnym rankingu.
Gospodarze są w tym zestawieniu na siódmym miejscu (81,4). PGE Spójnia lepiej od nich rzuca za trzy punkty, a dużą słabością Grupy Sierleccy Czarnych są rzuty wolne - 65%. Nieznacznie gorszą skuteczność ma tylko Trefl. Beniaminek wygrywa jednak przede wszystkim obroną, charakterem i wolą walki. Tym właśnie potrafił wyszarpać wiele zaciętych spotkań.
Nie udało się to kilka razy - między innymi w przegranym u siebie 77:94 pojedynku z Twardymi Piernikami Toruń. To w czasie tego meczu zdyskwalifikowany został trener Mantas Cesnauskis za odepchnięcie sędziego. Później dostał za to trzymeczowe zawieszenie. W rywalizacji z GTK Gliwice (84:74) prowadzony przez jego asystenta Łukasza Seweryna i doświadczonego Mirosława Lisztwana zespół sobie poradził. W bardziej wymagającym spotkaniu może mieć jednak problem, co bezwzględnie musi wykorzystać PGE Spójnia.
Do Słupska wróci Tomasz Śnieg (grał tam w latach 2013-2015) oraz trener Marek Łukomski, który prowadził poprzednich Czarnych w feralnym sezonie. Do momentu gdy klub się wycofał z ligi radził sobie jednak nienajgorzej i nie był głównym kandydatem do spadku.
Gwiazdami Grupy Sierleccy Czarnych są: Billy Garrett (18,6 punktu), Beau Beech III (14,5 punktu i 7 zbiórek) oraz rozgrywający Marek Klassen (14,1 punktu i 7,1 asysty). W PGE Spójni ciekawym osiągnięciem popisał się ostatnio Erick Neal. Choć trafił tylko 4/14 prób z gry to zdobył 21 punktów, a przy 27 kolejnych punktach kolegów bezpośrednio asystował. Sumując te osiągnięcia jeszcze lepiej było w Lublinie, gdy ustanawiał nadal niepobite rekordy sezonu w punktach i wskaźniku efektywności. Wtedy do 39 zdobytych punktów dołożył 24, przy których asystował. Łącznie miał, zatem udział w 63 z 97 punktów zdobytych przez zespół.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - PGE Spójnia Stargard / sobota 18.12.2021 godz. 15:30.
Materiał sponsorowany