Dzisiaj jest: 23.11.2024, imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa

Polska - Islandia: Zmiennicy uratowali remis. Zagadkowa forma przed Euro

Dodano: 3 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

W Poznaniu zmierzyli się ćwierćfinaliści Euro 2016.

Polska - Islandia: Zmiennicy uratowali remis. Zagadkowa forma przed Euro

W Poznaniu zmierzyli się ćwierćfinaliści Euro 2016.

Pięć lat to w futbolu bardzo dużo. Na kolejne mistrzostwa Europy pojedzie tylko reprezentacja Polski, która w ostatnim meczu towarzyskim przed tym turniejem zremisowała 2:2 z Islandią. Rywale nie awansowali na Euro 2020 przegrywając w barażach z Węgrami. Obecnie to bardzo odmłodzony zespół, który miał być teoretycznie łatwym rywalem, ale wcale tak nie było.

Biało-Czerwoni starali się dominować, ale jedyny celny strzał w pierwszej fazie spotkania oddał w 11. minucie Jakub Moder. Było też kilka rzutów rożnych egzekwowanych przez Piotra Zielińskiego. Islandczycy mądrze się bronili. Nie pozwalali na wiele, a swój pierwszy rzut rożny zamienili na gola. W 24. minucie po dośrodkowaniu Gu?mundura ?órarinssona i przedłużeniu piłki przez Arona Gunnarssona piłkę piętą do bramki z bliska skierował Albert Gu?mundsson. Początkowo gol nie był uznany, ale po powtórkach wideo decyzja została zmieniona.

W 34. minucie akcję na środku boiska rozpoczął Robert Lewandowski. Wymiana podań Piotra Zielińskiego z Tymoteuszem Puchaczem otworzyła pomocnikowi reprezentacji Polski drogę do wyrównującego gola. Piłka odbiła się jeszcze od interweniujących Alfonsa Sampsteda i Jóna Da?ia Bö?varssona, po czym trafiła do Zielińskiego, który precyzyjnym strzałem pokonał Rúnara Alexa Rúnarssona.

Jeżeli ktoś spóźnił się na drugą połowę, musiał mocno się zdziwić. Na boisku brakowało już strzelca gola, a do tego w 47. minucie ponownie prowadzili Islandczycy. Po krótkim rozegraniu rzutu wolnego i dośrodkowaniu z lewej strony boiska Gu?mundura ?órarinssona piłka trafiła do niekrytego przez Krychowiaka Brynjara Ingiego Bjarnasona, który mocnym strzałem nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu.

Dopiero końcówka dostarczyła pozytywnych emocji, a zmiennicy uratowali remis. W 85. minucie dobre okazje mieli Kacper Kozłowski i Karol Świderski. Wtedy jeszcze się nie udało, ale trzy minuty później ten duet wypracował wyrównującego gola. Dośrodkowywał Kozłowski, a Świderski opanował piłkę klatką piersiową i mocnym strzałem zdobył ważnego dla siebie gola.

W meczu z Rosją trafił Jakub Świerczok, a przeciwko Islandii Karol Świderski. To pokazuje, że pomimo ogromnych osłabień ofensywa reprezentacji Polski może być efektywna. Na Euro 2020 nie pojedzie Krzysztof Piątek, a w poniedziałek wieczorem okazało się również, że zabraknie Arkadiusza Milika. Kontuzja kolana odniesiona w ligowym meczu kończącym sezon okazała się jednak poważniejsza. Napastnik będzie pauzował co najmniej miesiąc i na pewno nie pojedzie na turniej. Co ciekawe nie zastąpi go żaden piłkarz z listy rezerwowej, a w kadrze będzie po prostu 25 piłkarzy. Do podobnej sytuacji doszło również na przykład w reprezentacji Holandii.

Ostatni mecz przed Euro 2020 nie okazał się próbą generalną. Na pewno z dobrej strony pokazali się Kozłowski, czy Puchacz. Paulo Sousa jednak nadal sporo eksperymentował. W defensywie postawił na Pawła Dawidowicza, a w drugiej połowie dokonał wielu innych zmian, których trudno spodziewać się w meczu o punkty. Nadal trudno przewidzieć skład na pojedynek ze Słowacją, który odbędzie się 14 czerwca.

Polska - Islandia 2:2 (1:1)
0:1 - Albert Gu?mundsson 24'
1:1 - Piotr Zieliński 34'
1:2 - Brynjar Ingi Bjarnason 47'
2:2 - Karol Świderski 88'

 

Materiał sponsorowany

Najedź na grafikę, kliknij, przejdź do sklepu

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja