Widoczność marki w sieci jest kluczowa dla wyników finansowych. Badania pokazują, że rynek sprzedaży internetowej systematycznie się powiększa – w ciągu ostatnich 12 miesięcy w wyjątkowo szybkim tempie. Co ważne, duża liczba internautów odwiedzających witrynę www firmy przekłada się także na ilość klientów w sklepach stacjonarnych. Dotyczy to wielu różnych branż, nawet tam, gdzie działalność nie ma kompletnie nic wspólnego z e-commerce.
Ruch organiczny z wyszukiwarki w największym stopniu przekłada się na późniejsze transakcje
Kolejne badania marketingowe potwierdzają trend sygnalizowany przez specjalistów z agencji interaktywnych. Szacuje się, że już 80% sprzedaży gotówkowej „z ręki do ręki” rozpoczyna się od znalezienia i porównania dostępnych ofert w sieci. A jak przypominają fachowcy z AFTERWEB, wyszukiwarka Google stanowi podstawowe narzędzie dla ponad 97% użytkowników na całym świecie. W Polsce ten odsetek jest bardzo podobny, ze wspomnianego serwisu przynajmniej raz w miesiącu korzysta 94% osób „podłączonych” do internetu. Warto zwrócić uwagę na fakt, że pozycjonowanie oraz reklamy w Google pozwalają wyeksponować swoją ofertę w wielu kanałach. Strony z wynikami, dopasowywanymi indywidualnie do informacji o każdym użytkowniku z osobna, obejmują nie tylko ranking, ale też interaktywne mapy, sekcję zakupową, newsową, filmową, a nawet z plikami graficznymi. Innymi słowy, da się pozyskać potencjalnego klienta dzięki temu, że zdjęcia i obrazy na firmowej stronie posiadają odpowiednie atrybuty.
Do pozycjonowania należy podchodzić perspektywicznie. Efekty działań SEO nie przyjdą od razu
Liczbę internetowych adresów indeksowanych przez Google trudno dokładnie zliczyć. Wyświetlenie kilkuset milionów wyników na jedno, krótkie zapytanie to w aktualnej sytuacji standard. Algorytmy wyszukiwarki uwzględniają ponad 200 czynników, które decydują o ostatecznej kolejności poszczególnych podstron prezentowanych konkretnej osobie. Pokonanie konkurencji w tym specyficznym „wyścigu bez mety” wymaga więc sporo pracy. Wdrożenie niezbędnych poprawek i zoptymalizowanie własnej witryny pod wytyczne jakościowe Google to jedno. Należy jeszcze „prześcignąć” serwisy, które są obecne w sieci od dłuższego czasu. Zbudowanie renomy wystarczającej do tego, by internauci wzajemnie polecali sobie dany adres, to kwestia miesięcy działań pozycjonerskich – a w niektórych dziedzinach nawet lat.
Artykuł sponsorowany