Dzisiaj jest: 29.9.2024, imieniny: Michaliny, Michała, Rafała

Od skandalu do wielkiego sukcesu Polaka. Niesamowity Turniej Czterech Skoczni

Dodano: 4 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Zaczęło się od trzęsienia ziemi, a skończyło się wielkim tryumfem Kamila Stocha.

Od skandalu do wielkiego sukcesu Polaka. Niesamowity Turniej Czterech Skoczni

To jest polski turniej, choć rozgrywany na skoczniach w Niemczech i Austrii. Reprezentanci Polski wygrali cztery z pięciu ostatnich edycji prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni. Po raz trzeci po złotego orła sięgnął Kamil Stoch. Na 69 edycji tych zawodów tylko dwóch skoczków wygrywało je częściej. Pięć tryumfów ma Fin Janne Ahonen, a cztery Niemiec Jens Weissflog.

W ośmiu konkursowych skokach Kamil Stoch zdobył 110,6 punktu i aż o 48,1 punktu wyprzedził Niemca Karla Geigera. Trzecie miejsce ze stratą 52,8 punktu zajął Dawid Kubacki. Piąty był Piotr Żyła, a szósty Andrzej Stękała. Pod tym względem to historyczny wyczyn Polaków, bo nigdy czterech Biało-Czerwonych nie było w czołowej szóstce końcowej klasyfikacji turnieju.

Ta piękna historia zaczęła się dramatycznie. Właściwie jeszcze się nie zaczęła, a już się mogła zakończyć. Przed każdymi zawodami skoczkowie byli testowani na Covid-19. Przed pierwszym konkursem w Oberstdorfie niejednoznaczny wynik testu miał Klemens Murańka. Efekt? Wykluczenie całej reprezentacji Polski z kwalifikacji do tego konkursu.

Praktycznie wszyscy byli już pewni, że to koniec marzeń o turniejowym sukcesie nawet, gdy uda się wywalczyć udział w kolejnych konkursach. Liczne dyplomatyczne działania sprawiły jednak, że przeprowadzono kolejne badania i okazało się, że Murańka był zdrowy. Za zgodą innych ekip anulowano kwalifikacje, a Biało-Czerwoni wrócili do gry i już w pierwszych zawodach Kamil Stoch zajął drugie miejsce.

Noworoczny konkurs wygrał Dawid Kubacki. Żyła był trzeci, a Stoch czwarty. Przełomowe okazały się zawody w Innsbrucku. Wygrał je Stoch, a najgroźniejsi rywale (Geiger i Norweg Granerud) zepsuli swoje próby.

Przed decydującym konkursem w klasyfikacji generalnej prowadził Stoch, a drugi był Kubacki. Lider nie zawiódł i w Bischofshofen znokautował całą konkurencję. Skoczył 139 oraz 140 metrów. Uzyskał niebotyczną notę - 300,7 punktu i o 20,3 punktu wyprzedził drugiego w tym konkursie Norwega Mariusa Lindvika.

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
75 lecie Spójni Stargard. Fotorelacja