Dzisiaj jest: 29.9.2024, imieniny: Michaliny, Michała, Rafała

Trener i kapitan podziękowali kibicom. Jacek Winnicki: Otrzymaliśmy od nich wiadomość

Dodano: 4 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

PGE Spójnia Stargard wygrała z MKS-em Dąbrowa Górnicza 82:67.

Trener i kapitan podziękowali kibicom. Jacek Winnicki: Otrzymaliśmy od nich wiadomość
Przed niedzielnym spotkaniem pomimo serii pięciu porażek trener oraz zespół dostali wsparcie od najwierniejszych kibiców. Drużyna odpłaciła się dobrą grą i zdecydowanym zwycięstwem. Czy będzie to początek lepszej serii Biało-Bordowych?

- Trochę nietypowo w pierwszej kolejności chciałem bardzo serdecznie podziękować naszym kibicom, którzy okazali nam wsparcie w trudnym momencie. Byli z nami. Dali nam tego wyraz już przed meczem. Otrzymaliśmy od nich wiadomość i cieszę się, że mój zespół pokazał charakter i walczył głównie dla nich. Chcemy udowodnić, że chcemy wygrywać dla Stargardu i dla tej publiczności - rozpoczął konferencję prasową trener Jacek Winnicki.

- Dziękuję moim zawodnikom za walkę. Nie ma dla nas znaczenia, że graliśmy z zespołem, który do tej pory nie wygrał. Pokazaliśmy w tym meczu zdecydowaną przewagę praktycznie w każdym elemencie. Oczywiście popełnialiśmy momentami straty. Nasza obrona i nasza gra pokazała wielką determinację. Tego gratuluję i za to bardzo dziękuję moim zawodnikom, że w tym trudnym momencie stanęli na wysokości zadania - dodał szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.

Był to na tyle dobry i spokojny mecz, że nie było za bardzo, czego analizować. Kibicom dziękował również kapitan Biało-Bordowych.

- Najważniejsze jest zwycięstwo. Potrzebowaliśmy tego, jak tlenu. Myślę, że teraz zejdzie z nas ciśnienie. Czekaliśmy na zwycięstwo ponad miesiąc także dłuższy okres czasu. Dołączę się do podziękowań dla kibiców. Nie będę mówił dokładnie, o co chodzi, bo oni najbardziej wiedzą, jaką energię nam dali przed tym spotkaniem. Pomogli nam. Zmotywowali nas. Dodali nam otuchy. Przez to, co oni zrobili nie mogliśmy przegrać spotkania. Serdeczne podziękowania od całej drużyny. Mam nadzieję, że to zwycięstwo doda nam pozytywnej energii i wejdziemy teraz na zwycięzką ścieżkę - powiedział Tomasz Śnieg.

Rozgrywającego zapytaliśmy, czy był zaskoczony aż taką dominacją drużyny praktycznie przez cały mecz? Każdy w niedzielę liczył na zwycięstwo jednak można było zakładać różne scenariusze. Ten, który ostatecznie się zrealizował był najbardziej optymistyczny. Najważniejsze, że w końcówce nie trzeba było martwić się o wynik, a PGE Spójnia z przeciwnikiem, który nie wygrał jeszcze meczu zagrała tak, jak powinna.

- To jest koszykówka. Tu ciężko czegokolwiek się spodziewać. Można mieć jakieś założenia. Można mniej więcej wiedzieć, jak dany przeciwnik zagra, ale spotkały się dwie drużyny, które były bardzo głodne zwycięstwa. Nasza dominacja wzięła się z tego, że podeszliśmy super skoncentrowani, przygotowani z energią od kibiców. Najważniejsze jest to, że w Stargardzie zostają dwa punkty - tłumaczył Tomasz Śnieg.

 
Materiał sponsorowany
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
75 lecie Spójni Stargard. Fotorelacja