Nasza drużyna ma wyjątkowo krótką przerwę. Do tego czeka ją daleka podróż do Ostródy na pojedynek 7. kolejki II ligi. Zwykle po meczach w środku tygodnia stargardzianie następne spotkania rozgrywali w niedzielę. Tym razem zagrają już w sobotę, bo czeka ich wyjazdowy pojedynek. Sokół ostatni mecz z Olimpią Elbląg grał we wtorkowy wieczór, dlatego mógł sobie pozwolić na sobotni termin. Skorzystał w ten sposób z atutu, jaki ma gospodarz.
Oczywiście terminarz jest dla Błękitnych bardzo wymagający, ale nic nie usprawiedliwia takiej gry i wyniku, jak w środowym pojedynku ze Stalą Rzeszów (0:5). Takie mecze są po prostu nie do zaakceptowania. Oczywiście zespół przeszedł gruntowną przebudowę. Nie trafili tu jednak piłkarze z III, czy IV ligi, jak w poprzednich latach a jednak wtedy było lepiej. Nowi zawodnicy są ograni w II-ligowych klubach, co powinno procentować.
W kadrze na ligowe mecze nie było jeszcze jednego pozyskanego latem napastnika. Kiedy do gry będzie gotowy Damian Niedojad? - Damian potrzebuje jeszcze Dwa tygodnie, aby do nas dołączyć. Cały czas jest w treningu indywidualnym. Przygotowujemy go fizycznie do tego, aby mógł nam pomóc - tłumaczy trener Tomasz Grzegorczyk.
Błękitni pojadą do Ostródy po trzech porażkach z rzędu. Strzelili w tych meczach tylko jednego gola, a stracili aż 11 bramek. Łączny bilans to cztery punkty, co daje 17. lokatę w tabeli. Błękitni w sześciu meczach strzelili cztery gole i stracili 15. Gorsze z dorobkiem trzech punktów są już tylko Olimpia Elbląg oraz Lech II Poznań.
Po środowej kolejce doszło do zmiany na czele tabeli, bo ze Skrą Częstochowa przegrała Chojniczanka Chojnice. Liderem z 15 punktami zostały Wigry Suwałki. To o tyle przyjemna informacja, że spadkowicz z Fortuna I ligi jedyne punkty stracił przegrywając 0:1 w Stargardzie w 2. kolejce. Pokonanie lidera nawet gdyby był nim na koniec rozgrywek nie będzie jednak znaczyło nic, jeżeli Błękitni nie będą zbierać punktów w innych meczach.
Analizując terminarz przed sezonem wyjazd do Ostródy można było rozpatrywać w kategorii meczu na przełamanie po serii trudnych spotkań. Tak faktycznie może być, ale Sokół to zespół, który pozytywnie zaskakuje. W sześciu meczach zdobył 10 punktów, co daje dość wysoką, siódmą lokatę. Ekipa prowadzona przez trenera Piotra Jacka plasuje się najwyżej ze wszystkich pięciu beniaminków. To duża niespodzianka, bo przed sezonem wyżej stały akcje Motoru Lublin, czy KKS-u Kalisz.
Tymczasem Sokół odniósł trzy zdecydowane zwycięstwa - po 2:0 u siebie z rezerwami Lecha oraz Zniczem Pruszków i 4:0 w Grudziądzu z Olimpią. Mogło być jeszcze lepiej, bo beniaminek prowadził we wtorek w Elblągu 3:1, ale gospodarze zdołali doprowadzić do remisu 3:3.
To wszystko wskazuje, że Błękitni szczególnie na wyjeździe nie będą faworytem. Mogą jednak powalczyć o dobry rezultat, a na pewno powinni zagrać zdecydowanie lepiej niż w środę.
Sokół Ostróda - Błękitni Stargard / sobota 03.10.2020 godz. 18:00.
Sędzia: Marek Śliwa (Kielce).
Materiał sponsorowany