Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

Oficjalnie: Wielki powrót do PGE Spójni Stargard

Dodano: 4 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Czołowy strzelec Energa Basket Ligi ponownie zagra w PGE Spójni Stargard.

Oficjalnie: Wielki powrót do PGE Spójni Stargard
O tym transferze spekulowano od kilku dni. Raymond Cowels III wrócił do PGE Spójni Stargard. - Jeżeli dojdzie do jakichkolwiek zmian to w pierwszej kolejności zostanie opublikowane oświadczenie klubu w tej kwestii - komentował na niedzielnej konferencji prasowej po meczu z GTK Gliwice (78:84) trener Jacek Winnicki.

Ostatecznie nie był to typowy komunikat. W krótkim filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych przemówił sam koszykarz. - Cześć Stargard wróciłem - powiedział po polsku Raymond Cowels III.

To transfer bez żadnego ryzyka dla PGE Spójni Stargard. Cowels będzie piątym zagranicznym koszykarzem, ale klub nie będzie musiał płacić za jego licencję, ponieważ jest to powrót do drużyny. Do tego nie będzie żadnych proceduralnych kłopotów, bo ostatnim klubem Amerykanina była właśnie PGE Spójnia.

Po świetnym sezonie w EBL miał być transfer do lepszej ligi. Ostatecznie jednak przynajmniej na razie nic z tego nie wyszło. Latem zagraniczne media informowały jedynie o zaawansowanych rozmowach z jednym z węgierskich klubów.

Czy będzie to powrót na miarę Ivana Almeidy do Anwilu Włocławek, który po zaledwie jednym dniu spędzonym we Włocławku przeciwko GTK Gliwice zdobył 25 punktów w 19,5 minuty i odmienił grę swojej drużyny? PGE Spójnia potrzebowała strzelca, bo w czterech ligowych meczach tylko raz przekroczyła granicę 80 punktów. Miała również problem z rzucaniem za trzy punkty.

Osiągnięcia Cowelsa z poprzedniego sezonu dają nadzieję na dużą poprawę w tym elemencie. W 22 meczach zdobył łącznie 403 punkty (średnio 18,3). Z dystansu trafiał ze skutecznością 43,7%. Na parkiecie spędzał po 32 minuty. Miał też 5,3 zbiórki, 1,7 asysty i 1,3 przechwytu. To również ważne elementy, bo szczególnie w zbiórkach stargardzianie mają spory problem.

W poprzednim sezonie Raymond Cowels III miał serię 13 spotkań, w których zdobywał przynajmniej 15 punktów. W sumie tylko w czterech meczach nie miał dwucyfrowej zdobyczy.

 
Materiał sponsorowany
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Stargard i blue. Fotorelacja