Dzisiaj jest: 28.3.2024, imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

PGE Spójnia Stargard po pierwszych sparingach

Dodano: 4 lata temu Autor:
Redakcja poleca!

Z Kingiem Szczecin i Śląskiem Wrocław zagrali koszykarze PGE Spójni Stargard.

PGE Spójnia Stargard po pierwszych sparingach
Pierwszym rywalem Biało-Bordowych był w niedzielę King Szczecin. To jednak bardziej można zaliczyć, jako wspólny trening niż sparing. Odbyły się trzy gierki, a każda trwała po 10 minut. Wynik był kasowany, a końcowego rezultatu nie ujawniono. Istotniejsze było to, że zespoły, które nie są jeszcze w pełnych składach mogły sprawdzić się w rywalizacji pięciu na pięciu. Na treningach jest to trudne, gdy brakuje tak wielu koszykarzy.

Trudniejszy sprawdzian nasz zespół czekał we Wrocławiu. Śląsk był już po trzech sparingach. Pokonał GTK Gliwice 81:58 i Legię Warszawa 94:90. Z Legią również przegrał 76:96.

PGE Spójnia zaczęła wtorkowy sparing od prowadzenia, ale gospodarze błyskawicznie uzyskali 14 punktów przewagi (21:7). Podobna różnica utrzymywała się do końca pierwszej kwarty, a po 10 minutach było 29:16. W kolejnej części stargardzianie odpowiedzieli serią ośmiu punktów. Dwa razy zbliżyli się do rywala na pięć oczek, ale Śląsk ponownie odjechał i po 20 minutach prowadził 47:32.

Liderami gospodarzy byli w tej części Strahinja Jovanović (12 punktów) oraz Aleksander Dziewa (11 oczek i siedem zbiórek). W PGE Spójni dobrze radził sobie Baylee Steele, który zdobył 12 punktów. Podkoszowy w całym spotkaniu miał też osiem zbiórek. Trafił 3/5 prób za dwa punkty i 6/9 rzutów wolnych.

Po siedem oczek w pierwszej części dodali Kacper Młynarski i Szymon Walczak, który od poniedziałku jest na testach w PGE Spójni Stargard. Obwodowy koszykarz ma 23 lata i 191 cm. W Polsce nie jest znany, bo ostatnie cztery lata spędził na studiach w USA (uczelnia Adams State, II dywizja NCAA).

Druga połowa ze wskazaniem na grającą w siódemkę PGE Spójnię. W końcówce stargardzianie zmniejszyli różnicę nawet do sześciu oczek, ale przegrali ostatecznie 73:81. Drugi mecz we Wrocławiu odbędzie się w środę o godz. 14:00. W sobotę natomiast PGE Spójnia podejmie Stelmet Enea BC Zielona Góra. Szczegóły poznamy w najbliższych dniach, ale już wiadomo, że na pojedynek rozgrywany w Stargardzie wejdzie maksymalnie 299 kibiców.

We wtorkowym meczu 20 punktów i sześć zbiórek uzyskał Kacper Młynarski. Skrzydłowy trafił 2/11 prób za dwa, 4/9 za trzy punkty i 4/6 rzutów wolnych. Mateusz Kostrzewski uzyskał 13 punktów (5/11 za dwa) i sześć zbiórek. Nawet na chwilę parkietu nie opuścił Tomasz Śnieg. Rozgrywający 12 ze swoich 14 oczek zdobył w drugiej połowie. Miał też siedem zbiórek, pięć asyst i siedem strat. Cały zespół popełnił 17 strat. PGE Spójnia trafiła 5/18 prób z dystansu oraz 20/36 rzutów wolnych.

Oczywiście obie drużyny nie zagrały w pełnych składach. Śląsk czeka na swoich Amerykanów. Do Stargardu w najbliższych dniach powinni natomiast przyjechać Ricky Tarrant, Omari Gudul oraz Wayne Blackshear. Oprócz nich nie grał także Filip Matczak, który w poprzednim tygodniu na jednym z treningów złamał nos.

WKS Śląsk Wrocław - PGE Spójnia Stargard 81:73 (29:16, 18:16, 20:23, 14:18)

Śląsk: Strahinja Jovanović 19, Aleksander Dziewa 18, Maksymilian Zagórski 13, Szymon Tomczak 10, Akos Keller 7, Kacper Gordon 6, Miłosz Góreńczyk 3, Kacper Marchewka 3, Paweł Strzępek 2, Michał Gabiński 0, Igor Kozłowski 0, Szymon Walski 0.
PGE Spójnia: Kacper Młynarski 20, Tomasz Śnieg 14, Mateusz Kostrzewski 13, Baylee Steele 12, Szymon Walczak 7, Dominik Grudziński 6, Szymon Szmit 1.

 
Materiał sponsorowany
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Śladami Gryfików - spacer historyczny. Fotorelacja