Przed PGE Spójnią sześć tygodni przygotowań do startu Energa Basket Ligi. W tym czasie nie zabraknie ciekawych sparingów. - Rozpoczynamy badaniami lekarskimi, które odbędą się w środę i czwartek. Następnie badania wydolnościowe i funkcjonalne, które przeprowadzą moi asystenci. Od soboty rozpoczynamy przygotowania. Rozegramy kilka spotkań. Dwukrotnie zmierzymy się z Kingiem Szczecin. Zagramy dwukrotnie we Wrocławiu. Cały okres przygotowawczy jesteśmy na miejscu z wyjątkiem wyjazdowych meczów - zdradził plany na najbliższy czas trener Jacek Winnicki.
Gry kontrolne rozpoczną się w sierpniu. Drużyna uda się też na wyjazdowy sparing z Asseco Arką Gdynia. Hitowy mecz odbędzie się jednak 8 sierpnia w Stargardzie. Wtedy przyjedzie Stelmet Enea BC Zielona Góra, czyli mistrz Polski z sezonu 2019/2020.
- chcemy wtedy zrobić szerszy event związany z meczem. Oczywiście będzie to zależało od zdjęcia obostrzeń, jeżeli chodzi o imprezy masowe, na które nie mamy wpływu - przyznał prezes PGE Spójni Stargard, Paweł Ksiądz.
Jeżeli zgodnie z prawem będzie to możliwe na mecz będą mogli wejść kibice, którzy posiadają karnety z poprzedniego sezonu. Dotyczy to wszystkich otwartych spotkań przedsezonowych, jakie odbędą się w Stargardzie. Na szczegóły trzeba będzie jednak trochę poczekać. Nie odbędzie się natomiast Memoriał Romana Wysockiego, czyli tradycyjny turniej głównie dla drużyn z województwa zachodniopomorskiego.
- Organizatorem jest Zachodniopomorski Związek Koszykówki. Z informacji, które mamy memoriału w tym roku nie będzie, dlatego inaczej ułożyliśmy plan przygotowań - wyjaśnił Paweł Ksiądz.
PGE Spójnia chciałaby również zagrać z zespołami z regionu, które grają w niższych ligach. Tu jednak problemem może być wpasowanie się w terminarz. - Niestety oni zaczynają dużo później i nie jesteśmy w stanie zorganizować tych sparingów w lipcu - podkreślił trener Jacek Winnicki.
Osobną kwestią jest przyjazd zagranicznych koszykarzy. - Mamy odpowiednio skonstruowane kontrakty żeby zamykały się w określonym terminie. To jest związane z płatnościami. Chcielibyśmy żeby przyjechali po 21 lipca. Niestety sytuacja szczególnie w Stanach Zjednoczonych nie jest łatwa. Są dodatkowe obostrzenia, których musimy przestrzegać. Już od dłuższego czasu bardzo mocno pracujemy nad tym żeby udało się ten przyjazd zorganizować. To nie jest proste. Chcielibyśmy żeby Polska Liga Koszykówki, jako podmiot, który zarządza ligą w jakiś sposób ustaliła zasady przyjazdu tych graczy. Robimy wszystko żeby ci zawodnicy dotarli do nas jak najszybciej - tłumaczył szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.
- Mam nadzieję, że do końca lipca przyjadą Baylee Steele, Troy Simons i Omari Gudul. Z Gudulem jest o tyle prostsza sytuacja, że oprócz tego, że jest obywatelem Kongo jest też rezydentem w Bułgarii. Ricky Tarrant ma zobowiązania, o których wiedzieliśmy podpisując kontrakt. Wyraziłem zgodę na to, że może do nas przyjechać na początku sierpnia. Jest to wystarczający okres na to żeby przygotować się do sezonu - dodał Jacek Winnicki.
Czy koszykarzy podobnie, jak wcześniej piłkarzy czeka szereg wytycznych w związku z obowiązującym nadal stanem pandemii? - Będziemy przestrzegać wszelkiego rodzaju obostrzeń, jakie będą na nas nałożone. Na tę chwilę nie podlegamy badaniom. Zgodnie z ogólnopolskimi decyzjami możemy rozpocząć treningi. Jeżeli będą jakieś obostrzenia będziemy się im podporządkowywać - zapewnił trener Biało-Bordowych.
Gry kontrolne rozpoczną się w sierpniu. Drużyna uda się też na wyjazdowy sparing z Asseco Arką Gdynia. Hitowy mecz odbędzie się jednak 8 sierpnia w Stargardzie. Wtedy przyjedzie Stelmet Enea BC Zielona Góra, czyli mistrz Polski z sezonu 2019/2020.
- chcemy wtedy zrobić szerszy event związany z meczem. Oczywiście będzie to zależało od zdjęcia obostrzeń, jeżeli chodzi o imprezy masowe, na które nie mamy wpływu - przyznał prezes PGE Spójni Stargard, Paweł Ksiądz.
Jeżeli zgodnie z prawem będzie to możliwe na mecz będą mogli wejść kibice, którzy posiadają karnety z poprzedniego sezonu. Dotyczy to wszystkich otwartych spotkań przedsezonowych, jakie odbędą się w Stargardzie. Na szczegóły trzeba będzie jednak trochę poczekać. Nie odbędzie się natomiast Memoriał Romana Wysockiego, czyli tradycyjny turniej głównie dla drużyn z województwa zachodniopomorskiego.
- Organizatorem jest Zachodniopomorski Związek Koszykówki. Z informacji, które mamy memoriału w tym roku nie będzie, dlatego inaczej ułożyliśmy plan przygotowań - wyjaśnił Paweł Ksiądz.
PGE Spójnia chciałaby również zagrać z zespołami z regionu, które grają w niższych ligach. Tu jednak problemem może być wpasowanie się w terminarz. - Niestety oni zaczynają dużo później i nie jesteśmy w stanie zorganizować tych sparingów w lipcu - podkreślił trener Jacek Winnicki.
Osobną kwestią jest przyjazd zagranicznych koszykarzy. - Mamy odpowiednio skonstruowane kontrakty żeby zamykały się w określonym terminie. To jest związane z płatnościami. Chcielibyśmy żeby przyjechali po 21 lipca. Niestety sytuacja szczególnie w Stanach Zjednoczonych nie jest łatwa. Są dodatkowe obostrzenia, których musimy przestrzegać. Już od dłuższego czasu bardzo mocno pracujemy nad tym żeby udało się ten przyjazd zorganizować. To nie jest proste. Chcielibyśmy żeby Polska Liga Koszykówki, jako podmiot, który zarządza ligą w jakiś sposób ustaliła zasady przyjazdu tych graczy. Robimy wszystko żeby ci zawodnicy dotarli do nas jak najszybciej - tłumaczył szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.
- Mam nadzieję, że do końca lipca przyjadą Baylee Steele, Troy Simons i Omari Gudul. Z Gudulem jest o tyle prostsza sytuacja, że oprócz tego, że jest obywatelem Kongo jest też rezydentem w Bułgarii. Ricky Tarrant ma zobowiązania, o których wiedzieliśmy podpisując kontrakt. Wyraziłem zgodę na to, że może do nas przyjechać na początku sierpnia. Jest to wystarczający okres na to żeby przygotować się do sezonu - dodał Jacek Winnicki.
Czy koszykarzy podobnie, jak wcześniej piłkarzy czeka szereg wytycznych w związku z obowiązującym nadal stanem pandemii? - Będziemy przestrzegać wszelkiego rodzaju obostrzeń, jakie będą na nas nałożone. Na tę chwilę nie podlegamy badaniom. Zgodnie z ogólnopolskimi decyzjami możemy rozpocząć treningi. Jeżeli będą jakieś obostrzenia będziemy się im podporządkowywać - zapewnił trener Biało-Bordowych.
Materiał sponsorowany
