PGE przez kolejny rok będzie sponsorem zachodniopomorskiego klubu. To oznacza, że przedłużona została współpraca, która trwa od 13 czerwca 2019.
- Miło nam poinformować, że PGE Polska Grupa Energetyczna będzie kontynuowała współpracę z naszym klubem. Wspólnie udało nam się wypracować nowe warunki współpracy, akceptowalne dla obydwu stron. W ramach naszej współpracy postawiono bardzo duży nacisk na szkolenie zaplecza pierwszego zespołu, szkoląc dzieci i młodzież już od pierwszych klas szkoły podstawowej. Liczymy, że dzięki temu w przyszłości coraz więcej wychowanków będzie miało możliwość grać w seniorskiej PGE Spójni Stargard. Oczywiście również bardzo ważny jest wynik sportowy - a drużynie seniorów uda się osiągnąć więcej niż w poprzednim sezonie - przekazała w piątkowym komunikacie PGE Spójnia Stargard.
To oczywiście znakomita informacja, która kilka miesięcy temu nie była wcale taka oczywista. Przypomnijmy, że w przedwcześnie zakończonym sezonie PGE Spójnia z bilansem 10-12 zajęła dziewiąte miejsce. To oznaczało, że niewiele zabrakło jej do realizacji celu, jaki klub stawiał sobie przed sezonem, czyli lokaty w czołowej ósemce. Stargardzianie byli jednak w grze o play-offy.
Trudna sytuacja gospodarcza wywołana przez pandemię tylko potęgowała niepokój. Tym bardziej, że Polska Grupa Energetyczna informowała o cięciach wydatków na sponsoring sportowy. Od kilku tygodni jednak nieoficjalne informacje były zdecydowanie korzystniejsze, co potwierdził najnowszy - już oficjalny komunikat.
Oczywiście obie strony nie chcą zdradzać finansowych szczegółów umowy, ale nie jest to żadną niespodzianką. Podobnie było przed rokiem. Wtedy mówiono o tym, że kolejna umowa będzie kilkuletnia. Tak się nie stało, ale w obecnej sytuacji to również nie zaskakuje.
Umowa PGE Spójni ze sponsorem strategicznym może oznaczać początek gorącego - na razie transferowego okresu. Kluby Energa Basket Ligi w tym roku muszą działać szybciej niż zwykle. Sezon ruszy 27 sierpnia, a proces weryfikacji klubów powinien odbyć się już w czerwcu. Działać trzeba, zatem szybko nawet, jeżeli budżety nie są jeszcze ostatecznie dopięte. To dotyczy jednak wszystkich drużyn, a na razie wszystko wskazuje na to, że wystąpi komplet 16 zespołów z minionego sezonu i nie będzie żadnych beniaminków.
- Miło nam poinformować, że PGE Polska Grupa Energetyczna będzie kontynuowała współpracę z naszym klubem. Wspólnie udało nam się wypracować nowe warunki współpracy, akceptowalne dla obydwu stron. W ramach naszej współpracy postawiono bardzo duży nacisk na szkolenie zaplecza pierwszego zespołu, szkoląc dzieci i młodzież już od pierwszych klas szkoły podstawowej. Liczymy, że dzięki temu w przyszłości coraz więcej wychowanków będzie miało możliwość grać w seniorskiej PGE Spójni Stargard. Oczywiście również bardzo ważny jest wynik sportowy - a drużynie seniorów uda się osiągnąć więcej niż w poprzednim sezonie - przekazała w piątkowym komunikacie PGE Spójnia Stargard.
To oczywiście znakomita informacja, która kilka miesięcy temu nie była wcale taka oczywista. Przypomnijmy, że w przedwcześnie zakończonym sezonie PGE Spójnia z bilansem 10-12 zajęła dziewiąte miejsce. To oznaczało, że niewiele zabrakło jej do realizacji celu, jaki klub stawiał sobie przed sezonem, czyli lokaty w czołowej ósemce. Stargardzianie byli jednak w grze o play-offy.
Trudna sytuacja gospodarcza wywołana przez pandemię tylko potęgowała niepokój. Tym bardziej, że Polska Grupa Energetyczna informowała o cięciach wydatków na sponsoring sportowy. Od kilku tygodni jednak nieoficjalne informacje były zdecydowanie korzystniejsze, co potwierdził najnowszy - już oficjalny komunikat.
Oczywiście obie strony nie chcą zdradzać finansowych szczegółów umowy, ale nie jest to żadną niespodzianką. Podobnie było przed rokiem. Wtedy mówiono o tym, że kolejna umowa będzie kilkuletnia. Tak się nie stało, ale w obecnej sytuacji to również nie zaskakuje.
Umowa PGE Spójni ze sponsorem strategicznym może oznaczać początek gorącego - na razie transferowego okresu. Kluby Energa Basket Ligi w tym roku muszą działać szybciej niż zwykle. Sezon ruszy 27 sierpnia, a proces weryfikacji klubów powinien odbyć się już w czerwcu. Działać trzeba, zatem szybko nawet, jeżeli budżety nie są jeszcze ostatecznie dopięte. To dotyczy jednak wszystkich drużyn, a na razie wszystko wskazuje na to, że wystąpi komplet 16 zespołów z minionego sezonu i nie będzie żadnych beniaminków.
Materiał sponsorowany