Kluczowe decyzje wobec obecnej sytuacji w Europie i na świecie zapadły we wtorek. Zawieszenie sportowych rozgrywek sprawiło, że w piłkarskim kalendarzu trzeba było dokonać rewolucji, jakiej dawno nie było.
UEFA poinformowała krajowe federacje podczas wideokonferencji o przełożeniu turnieju finałowego mistrzostw Europy na 2021 rok z powodu zagrożenia epidemicznego. Turniej ma odbyć się w dniach 11 czerwca - 11 lipca 2021.
Taka zmiana pociągnęła za sobą inne konsekwencje. Planowane na czerwiec i lipiec 2021 mecze eliminacji mistrzostw świata, turniej finałowy Ligi Narodów, młodzieżowe mistrzostwa Europy oraz mistrzostwa Europy Kobiet zostaną rozegrane w innym terminie. Kluby będą zobligowane do zwolnienia swoich zawodników na wszystkie mecze reprezentacji narodowych, które zostaną rozegrane w nowych terminach.
Na czerwiec 2020 przeniesiono natomiast planowane wcześniej na marzec baraże, które wyłonią czterech ostatnich uczestników Euro 2021. Taka sama zmiana dotyczy również meczów towarzyskich, w których między innymi reprezentacja Polski miała podejmować Finlandię i Ukrainę.
Wszystkie te zmiany mają pomóc krajowym ligom dokończyć sezon 2019/2020. Czy to się jednak uda? To zależy, jak szybko sytuacja epidemiologiczna zostanie opanowana i uda się wznowić rozgrywki - nawet gdyby mecze miały odbywać się bez publiczności.
We wtorek zapadły również kolejne decyzje odnośnie europejskich pucharów, które zatrzymały się na etapie 1/8 finału. Finał Ligi Europy ma odbyć się w Gdańsku 24 czerwca, a finał Ligi Mistrzów przełożono na 27 czerwca. Wszystkie krajowe rozgrywki powinny się natomiast zakończyć do 30 czerwca.
Co w Polsce? Rozgrywki na pewno nie zostaną wznowione do końca marca. W poniedziałek PZPN poinformował, że również dwie najbliższe kolejki Fortuna I ligi i II ligi zostały przełożone. Według głosów ekspertów gra będzie możliwa dopiero wtedy, gdy zostanie zdjęty stan zagrożenia epidemicznego.
UEFA poinformowała krajowe federacje podczas wideokonferencji o przełożeniu turnieju finałowego mistrzostw Europy na 2021 rok z powodu zagrożenia epidemicznego. Turniej ma odbyć się w dniach 11 czerwca - 11 lipca 2021.
Taka zmiana pociągnęła za sobą inne konsekwencje. Planowane na czerwiec i lipiec 2021 mecze eliminacji mistrzostw świata, turniej finałowy Ligi Narodów, młodzieżowe mistrzostwa Europy oraz mistrzostwa Europy Kobiet zostaną rozegrane w innym terminie. Kluby będą zobligowane do zwolnienia swoich zawodników na wszystkie mecze reprezentacji narodowych, które zostaną rozegrane w nowych terminach.
Na czerwiec 2020 przeniesiono natomiast planowane wcześniej na marzec baraże, które wyłonią czterech ostatnich uczestników Euro 2021. Taka sama zmiana dotyczy również meczów towarzyskich, w których między innymi reprezentacja Polski miała podejmować Finlandię i Ukrainę.
Wszystkie te zmiany mają pomóc krajowym ligom dokończyć sezon 2019/2020. Czy to się jednak uda? To zależy, jak szybko sytuacja epidemiologiczna zostanie opanowana i uda się wznowić rozgrywki - nawet gdyby mecze miały odbywać się bez publiczności.
We wtorek zapadły również kolejne decyzje odnośnie europejskich pucharów, które zatrzymały się na etapie 1/8 finału. Finał Ligi Europy ma odbyć się w Gdańsku 24 czerwca, a finał Ligi Mistrzów przełożono na 27 czerwca. Wszystkie krajowe rozgrywki powinny się natomiast zakończyć do 30 czerwca.
Co w Polsce? Rozgrywki na pewno nie zostaną wznowione do końca marca. W poniedziałek PZPN poinformował, że również dwie najbliższe kolejki Fortuna I ligi i II ligi zostały przełożone. Według głosów ekspertów gra będzie możliwa dopiero wtedy, gdy zostanie zdjęty stan zagrożenia epidemicznego.
Materiał sponsorowany