Transmisja z piątkowego meczu rozpocznie się o godz. 17:45 w Polsacie Sport Extra. Początek spotkania 16. kolejki kilka minut później. W Gdyni zmierzą się czołowi strzelcy Energa Basket Ligi. Pod względem zdobytych punktów na pierwszym miejscu jest Josh Bostic z Asseco Arki (287), a drugą lokatę zajmuje Raymond Cowels III z PGE Spójni (273). Wyższe średnie mają Dominic Artis, Michał Michalak i Robert Johnson, ale oni nie wystąpili we wszystkich meczach.
Na półmetku rundy zasadniczej z bilansem 13-2 najlepszy jest Stelmet Enea BC Zielona Góra. Asseco Arka zajmuje piąte miejsce (10-5). PGE Spójnia wygrała sześć spotkań, co daje 11. lokatę. Tyle samo zwycięstw odniosły wyprzedzające Biało-Bordowych Śląsk Wrocław i BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, a o punkt więcej ma ósmy King Szczecin.
Awans do play-offów jest nadal realny, ale w rundzie rewanżowej trzeba poprawić bilans. Akurat w Gdyni o to łatwo nie będzie. Asseco Arka zakończyła już udział w Eurocupie, gdzie pomimo świetnego startu odniosła trzy zwycięstwa i nie awansowała do kolejnej rundy. Teraz ekipa, której nie wychodziły do tej pory mecze z czołówką musi z pełną koncentracją podejść do spotkań, w których jest zdecydowanym faworytem. W pierwszej rundzie w Gdyni wygrały GTK Gliwice i BM Slam Stal. Teraz o sprawienie takiej niespodzianki będzie trudniej.
PGE Spójnia ostatnie spotkanie zagrała 1 stycznia ulegając w derbach Kingowi Szczecin 68:74. - Mamy trochę więcej czasu. Przygotowujemy się do tego meczu i będziemy chcieli się podnieść - mówił po tamtym pojedynku Tomasz Śnieg.
Istotnie stargardzianie mieli zdecydowanie więcej czasu na przygotowania niż ich najbliższy rywal. Asseco Arka grała z Polpharmą 6 stycznia. Targany kłopotami kadrowymi zespół ze Starogardu Gdańskiego nie postawił jednak trudnych warunków przegrywając 69:100. Trener Przemysław Frasunkiewicz dał pograć wszystkim zdając sobie sprawę, że rywalizacja z PGE Spójnią będzie trudniejsza.
Asseco Arka trafiła z Polpharmą 18/37 trójek demonstrując swoją główną broń. Jest to jedyny zespół w EBL, który oddaje średnio ponad 30 rzutów za trzy punkty. Gospodarze mają też przewagę pod koszem, bo Devonte Upson oraz Adam Hrycaniuk to solidni gracze, ale trudno się spodziewać, że nagle w tym meczu Przemysław Frasunkiewicz kompletnie zmieni taktykę, której trzyma się od lat.
Asseco Arka ma najmniej zbiórek w ataku, ale za to najwięcej w obronie. Defensywa to element, który w ekipie z Trójmiasta najbardziej się poprawił w porównaniu do poprzedniego sezonu. Świadczy o tym tylko 1113 straconych punktów - najmniej w lidze. PGE Spójnia z 1193 straconymi punktami jest na wysokim, czwartym miejscu. Zdecydowanie słabiej jest w ataku. Gospodarze zdobywają po 80,7 punktów (11. ofensywa EBL), a PGE Spójnia ze średnią 76,7 zamyka stawkę.
Jeden z najgorszych ofensywnych meczów stargardzianie rozegrali na początku sezonu ulegając swojemu najbliższemu przeciwnikowi 65:76. PGE Spójnia trafiła wtedy 6/17 rzutów z dystansu, a Asseco Arka 15/33. Tylko pięć punktów zdobył Raymond Cowels III (2/7 z gry), a cztery oczka (1/10) dołożył Kacper Młynarski. Teraz potrzeba zdecydowanie lepszego meczu w wykonaniu tych strzelców. Po drugiej stronie swoją jakość udowodnił Josh Bostic - 23 punkty (4/7 za trzy).
Asseco Arka Gdynia - PGE Spójnia Stargard / piątek 10.01.2020 godz. 17:45.
Na półmetku rundy zasadniczej z bilansem 13-2 najlepszy jest Stelmet Enea BC Zielona Góra. Asseco Arka zajmuje piąte miejsce (10-5). PGE Spójnia wygrała sześć spotkań, co daje 11. lokatę. Tyle samo zwycięstw odniosły wyprzedzające Biało-Bordowych Śląsk Wrocław i BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, a o punkt więcej ma ósmy King Szczecin.
Awans do play-offów jest nadal realny, ale w rundzie rewanżowej trzeba poprawić bilans. Akurat w Gdyni o to łatwo nie będzie. Asseco Arka zakończyła już udział w Eurocupie, gdzie pomimo świetnego startu odniosła trzy zwycięstwa i nie awansowała do kolejnej rundy. Teraz ekipa, której nie wychodziły do tej pory mecze z czołówką musi z pełną koncentracją podejść do spotkań, w których jest zdecydowanym faworytem. W pierwszej rundzie w Gdyni wygrały GTK Gliwice i BM Slam Stal. Teraz o sprawienie takiej niespodzianki będzie trudniej.
PGE Spójnia ostatnie spotkanie zagrała 1 stycznia ulegając w derbach Kingowi Szczecin 68:74. - Mamy trochę więcej czasu. Przygotowujemy się do tego meczu i będziemy chcieli się podnieść - mówił po tamtym pojedynku Tomasz Śnieg.
Istotnie stargardzianie mieli zdecydowanie więcej czasu na przygotowania niż ich najbliższy rywal. Asseco Arka grała z Polpharmą 6 stycznia. Targany kłopotami kadrowymi zespół ze Starogardu Gdańskiego nie postawił jednak trudnych warunków przegrywając 69:100. Trener Przemysław Frasunkiewicz dał pograć wszystkim zdając sobie sprawę, że rywalizacja z PGE Spójnią będzie trudniejsza.
Asseco Arka trafiła z Polpharmą 18/37 trójek demonstrując swoją główną broń. Jest to jedyny zespół w EBL, który oddaje średnio ponad 30 rzutów za trzy punkty. Gospodarze mają też przewagę pod koszem, bo Devonte Upson oraz Adam Hrycaniuk to solidni gracze, ale trudno się spodziewać, że nagle w tym meczu Przemysław Frasunkiewicz kompletnie zmieni taktykę, której trzyma się od lat.
Asseco Arka ma najmniej zbiórek w ataku, ale za to najwięcej w obronie. Defensywa to element, który w ekipie z Trójmiasta najbardziej się poprawił w porównaniu do poprzedniego sezonu. Świadczy o tym tylko 1113 straconych punktów - najmniej w lidze. PGE Spójnia z 1193 straconymi punktami jest na wysokim, czwartym miejscu. Zdecydowanie słabiej jest w ataku. Gospodarze zdobywają po 80,7 punktów (11. ofensywa EBL), a PGE Spójnia ze średnią 76,7 zamyka stawkę.
Jeden z najgorszych ofensywnych meczów stargardzianie rozegrali na początku sezonu ulegając swojemu najbliższemu przeciwnikowi 65:76. PGE Spójnia trafiła wtedy 6/17 rzutów z dystansu, a Asseco Arka 15/33. Tylko pięć punktów zdobył Raymond Cowels III (2/7 z gry), a cztery oczka (1/10) dołożył Kacper Młynarski. Teraz potrzeba zdecydowanie lepszego meczu w wykonaniu tych strzelców. Po drugiej stronie swoją jakość udowodnił Josh Bostic - 23 punkty (4/7 za trzy).
Asseco Arka Gdynia - PGE Spójnia Stargard / piątek 10.01.2020 godz. 17:45.
Materiał sponsorowany