Pan Prezydent Rafał Zając rozpoczynając Koncert Prezydencki podkreślił, że świętująca tym koncertem swoje pierwsze urodziny stargardzka orkiestra spełnia wiele funkcji, jest to z całą pewnością funkcja edukacyjna, jest to zapełnienie luki w życiu kulturalnym miasta, jest to impuls dla wielu rodziców do zainteresowania swoich dzieci edukacją muzyczną, jest to miejsce rozwoju pasji i talentu uczniów szkoły muzycznej. Wreszcie jest Orkiestra Camerata Stargard dowodem na to, że nasze w końcu niewielkie miasto jest ważnym i silnym ośrodkiem, miejscem dobrym do życia dla humanistów, informatyków, inżynierów i melomanów.
Widzowie już od pierwszych taktów byli oczarowani grą orkiestry dyrygowanej przez Władimira Iwanciwa. Ponadto wspaniałą grą Macieja Kazuba na gitarze oraz śpiewem Jorge Luisa Valcarcel Gregorio. Dopełnieniem wspaniałego, artystycznego wyrazu były pozostałe instrumenty.
W czasie koncertu rozbrzmiewały kubańska cha, cha, cha porywająca widownię, pochodzące z Karaibów salsa i bolero oraz gorące habanera, rumba flamenco, tango i samba. Zgromadzona w sali publiczność nuciła Guantanamera, La Batea i pełnym głosem śpiewała Besame, besame mucho...
Jose Luis Valcarcel Gregorio zaśpiewał też utwór swojego autorstwa napisany w rytmie samby, który zachwycił i porwał widownię.
Aranżacje wszystkich piosenek, specjalnie na ten koncert dla Orkiestry Camerata Stargard przygotował brat wokalisty Marcos Manuel Valcarcel Gregorio.
Widownia zakochana w gorących rytmach domagała się licznych bisów i nie chciała wypuścić artystów ze sceny.
Na kolejny koncert Orkiestra Camerata Stargard zaprasza już za miesiąc, 17 lutego.
Zapowiada się gorący sezon!
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Kultura i rozrywka
- Publiczność miała problem, żeby usiedzieć w fotelach