Dzisiaj jest: 29.3.2024, imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Robaki nie robią draki, a ptaki to są cwaniaki. Wesoła, przyrodniczo-artystyczna sobota z Izą Niewiadomską-Labiak

Dodano: 5 lat temu Autor:
Redakcja poleca!

Pomimo nocnego przymrozku, który był przyczyną kłopotów i tematem wielu sobotnich rozmów, na południowe warsztaty z Panią Izą Niewiadomską-Labiak przyszło wielu najmłodszych, stargardzkich czytelników

Robaki nie robią draki, a ptaki to są cwaniaki. Wesoła, przyrodniczo-artystyczna sobota z Izą Niewiadomską-Labiak
Pani Iza jest autorką wesołych książeczek dla maluchów, które sama ilustruje a do tego aktorsko prezentuje. W prostych, zabawnych historyjkach Pani Iza zaprzyjaźnia maluchy ze światem przyrody, w każdej opowiastce zawierając mądre przesłanie lub garść przemyconej wiedzy o zwyczajach czy budowie różnych żyjątek oraz prawach natury.

Wszystkie książeczki noszą figlarne, rymowane tytuły: „Motyle są tutaj na chwilę”, „Gadające miesiące”, „Owady z czekolady”, „Na gady nie ma rady”, nic więc dziwnego że spotkanie zaczęło się od szukania w zakamarkach dziecięcych główek pasujących do siebie słów. Młodzi poeci szybko znaleźli rymy: cały, dały, gały do słowa „mały”, a już zupełnie łatwo do słowa „duży” posypały się kolejne: tchórzy, kałuży, wkurzy, chmurzy.

Pani Iza zaprezentowała swoją bajkę o przyjaźni „Tajemnicza gąsienica”, po lekturze rozmawiając z maluchami o przyjaźni, wspólnym spędzaniu czasu, obowiązkach wobec przyjaciół i o tym jak łatwo przyjaźń stracić.

Po lekturze książeczki „Dżdżownice noszą spódnice” autorka wyjaśniła uczestnikom zajęć, że dżdżownice naprawdę mają spódnice i kiedy dwie dżdżownice otrą się tymi spódnicami to wymieniają się płynem, a w tych spódniczkach powstają małe dżdżowniczki. Okazało się, że Pani Iza w swojej przepastnej walizce przywiozła mazurskie dżdżownice, z którymi zaprzyjaźniała dzieci. Wyjaśniła wszystkim, że prezentowane dżdżownice są silikonowe, bo dżdżownice mają swój dom, swoją rodzinę i swoje sprawy, i nie można sobie wziąć zwierzątek z ich domu i pójść z nimi np. do biblioteki.

Uczestnicy spotkania bezbłędnie rozpoznawali też całą masę innych stworzonek prezentowanych przez Panią Izę, wśród nich były: gąsienica, konik polny, pająk, karaluch, mrówka, motyl, ćma, mucha, modliszka oraz stonoga, która jak dowiedziały się dzieci w Polsce może być krocionogiem lub skolopendrą. Mali przyrodnicy nauczyli się również odróżniać chrząszcza, który ma długie wąsy od żuka, posiadacza krótkich wąsików.

Przyrodniczy blok sobotniego spotkania zakończyły zagadki Pani Izy, na które stargardzkie maluchy znały odpowiedzi, zanim jeszcze zagadka wybrzmiała do końca.
Specjalnie dla naszych czytelników próbka najtrudniejszych zagadek:

Ten ptak, co szuka żab
na zimę nie zostaje
i leci hen, daleko,
w nieznane, ciepłe kraje. 

Mają szare skrzydła
i maleńkie główki,
lubią nocą tańczyć
przy świetle żarówki.

Na polach zielone główki,
z nich bigos, gołąbki, surówki.

Ma ogonek, cztery łapki, spryt,
kradnie serek i nie jest jej wstyd.

Ulepisz go ze śniegu, a nie z gliny -
to symbol pięknej, mroźnej zimy.

Pani Iza, która z wykształcenia jest muzykologiem zaprezentowała uczestnikom spotkania instrumenty muzyczne: różne bębenki, bongosy, wydające dźwięk jak żabka guiro, marakasy, grzechotki, janczary – dzwonki z sań Mikołaja i szejkery, które można wykonać samodzielnie wykorzystując puste opakowania np. po kosmetykach.

Kulminacyjnym punktem warsztatów było tworzenie obrazów profesjonalną techniką druku wklęsłego. Maluchy trochę korzystały z pomocy dorosłych przy nakładaniu farb akrylowych na podkładki, ale starsi plastycy prace wykonali zupełnie samodzielnie. Odbitki, oprawione w ramki ozdobione przez dzieci w domu wycinankami lub makaronowymi wyklejankami, na pewno będą pięknymi i wzruszającymi prezentami dla babć i cioć. Kiedy prace plastyczne schły na wielkim wernisażu, Pani Iza podpisywała książeczki dla swoich fanów.

Najbardziej wytrwali uczestnicy spotkania posłuchali jeszcze opowieści o problemach mieszkaniowych ślimaków z książeczki „Brzuchonogi w nogi”, a naprędce zawiązana orkiestra, z wykorzystaniem prezentowanych wcześniej instrumentów perkusyjnych na zakończenie spotkania zagrała piosenkę „Pada śnieg”.

Już teraz Książnica Stargardzka zaprasza na spotkanie w następną sobotę. Tym razem w Dziale Multimedialnym dzieci będą podążać śladami Świętego Mikołaja.
Sobotnie spotkania w Książnicy Stargardzkiej rodzice małych czytelników mogą wykorzystać do znalezienia odpowiednich lektur na następny tydzień.






 
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Śladami Gryfików - spacer historyczny. Fotorelacja