Materiał sponsorowany
Hit 6. kolejki Energa Basket Ligi dla Stelmetu Enea BC Zielona Góra, który pokonał Arkę Gdynia.
Gospodarze rozegrali znakomite zawody zwyciężając 113:93. Wrażenie robi końcowy wynik, ale również rezultat po pierwszej połowie (62:46). Stelmet Enea BC był kapitalnie dysponowany, ale nie napotkał też wielkiego oporu ze strony defensywy Arki. Ekipa prowadzona przez Przemysława Frasunkiewicza doznała drugiej porażki z rzędu. Zespół z Zielonej Góry ustanowił rekord sezonu pod względem liczby zdobytych punktów. Nacieszył się nim jednak tylko dzień, bo w niedzielę ten wyczyn przebiła BM Slam Stal.
Ostrowianie w imponującym stylu rozgromili na wyjeździe GTK Gliwice 114:76. Ich wynik to nie tylko najwyższa zdobycz punktowa, ale również zwycięstwo największą różnicą (38 punktów). BM Slam Stal trafiła 70% prób za dwa, ponad 50% rzutów trzypunktowych i 81% rzutów wolnych. Kilka rzeczy łączy te dwa mecze. Zwycięskie ekipy miały po siedmiu zawodników, którzy zdobyli przynajmniej 10 punktów. Zespoły przegrane miały natomiast zawodnika, który był najlepszym strzelcem spotkania.
Największą niespodziankę kolejki sprawiła Legia Warszawa, która pokonała Polski Cukier Toruń 68:63. Twarde Pierniki osłabione przez brak kontuzjowanych Łukasza Wiśniewskiego, Aleksandra Perki i Przemysława Karnowskiego doznały pierwszej porażki w sezonie. To oznacza, że w Energa Basket Lidze nie ma już niepokonanych drużyn. Legia z bilansem 4-2 jest w najlepszej ósemce. Tempa nie zwalnia również Polpharma Starogard Gdański. Szybko grająca i agresywnie broniąca ekipa Artura Gronka pokonała TBV Start Lublin 96:77. Z bilansem 5-1 jest w ścisłej czołówce.
Cenne zwycięstwo w Dąbrowie Górniczej odniósł King. Na tym terenie szczecińskiej ekipie nigdy nie grało się łatwo. W niedzielę też zaczęło się źle, bo gospodarze po 10 minutach prowadzili 25:13. Trzy kolejne odsłony wygrali goście i cały mecz zwyciężyli 91:82. Wilki wystąpiły bez najlepszego strzelca i kapitana. Paweł Kikowski nie zagrał ze względu na ból pleców. W Koszalinie przełamał się Anwil Włocławek. Mistrz Polski pokonał AZS 91:76.
Ważne mecze dla układu dolnej części tabeli odbyły się w Radomiu i Krośnie. Rosa pokonała osłabioną Spójnię Stargard 76:72. Obie drużyny mają po dwa zwycięstwa. Nie dołączył do nich Trefl Sopot, który w spotkaniu kończącym kolejkę przegrał z Miastem Szkła 76:79. Krośnianie odnieśli pierwsze zwycięstwo. Bez wygranej pozostał jedynie ostatni w tabeli AZS.
Następna seria spotkań rozpocznie się w piątek. Rosa podejmie Anwil, a TBV Start AZS. Hitem soboty będzie mecz Spójni z Legią, a w niedzielę ciekawie zapowiada się pojedynek BM Slam Stali z Polpharmą.
Wyniki 6. Kolejki Energa Basket Ligi:
Rosa Radom - Spójnia Stargard 76:72
AZS Koszalin - Anwil Włocławek 76:91
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Arka Gdynia 113:93
Legia Warszawa - Polski Cukier Toruń 68:63
Polpharma Starogard Gdański - TBV Start Lublin 96:77
GTK Gliwice - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 76:114
MKS Dąbrowa Górnicza - King Szczecin 82:91
Miasto Szkła Krosno - Trefl Sopot 79:76
Gospodarze rozegrali znakomite zawody zwyciężając 113:93. Wrażenie robi końcowy wynik, ale również rezultat po pierwszej połowie (62:46). Stelmet Enea BC był kapitalnie dysponowany, ale nie napotkał też wielkiego oporu ze strony defensywy Arki. Ekipa prowadzona przez Przemysława Frasunkiewicza doznała drugiej porażki z rzędu. Zespół z Zielonej Góry ustanowił rekord sezonu pod względem liczby zdobytych punktów. Nacieszył się nim jednak tylko dzień, bo w niedzielę ten wyczyn przebiła BM Slam Stal.
Ostrowianie w imponującym stylu rozgromili na wyjeździe GTK Gliwice 114:76. Ich wynik to nie tylko najwyższa zdobycz punktowa, ale również zwycięstwo największą różnicą (38 punktów). BM Slam Stal trafiła 70% prób za dwa, ponad 50% rzutów trzypunktowych i 81% rzutów wolnych. Kilka rzeczy łączy te dwa mecze. Zwycięskie ekipy miały po siedmiu zawodników, którzy zdobyli przynajmniej 10 punktów. Zespoły przegrane miały natomiast zawodnika, który był najlepszym strzelcem spotkania.
Największą niespodziankę kolejki sprawiła Legia Warszawa, która pokonała Polski Cukier Toruń 68:63. Twarde Pierniki osłabione przez brak kontuzjowanych Łukasza Wiśniewskiego, Aleksandra Perki i Przemysława Karnowskiego doznały pierwszej porażki w sezonie. To oznacza, że w Energa Basket Lidze nie ma już niepokonanych drużyn. Legia z bilansem 4-2 jest w najlepszej ósemce. Tempa nie zwalnia również Polpharma Starogard Gdański. Szybko grająca i agresywnie broniąca ekipa Artura Gronka pokonała TBV Start Lublin 96:77. Z bilansem 5-1 jest w ścisłej czołówce.
Cenne zwycięstwo w Dąbrowie Górniczej odniósł King. Na tym terenie szczecińskiej ekipie nigdy nie grało się łatwo. W niedzielę też zaczęło się źle, bo gospodarze po 10 minutach prowadzili 25:13. Trzy kolejne odsłony wygrali goście i cały mecz zwyciężyli 91:82. Wilki wystąpiły bez najlepszego strzelca i kapitana. Paweł Kikowski nie zagrał ze względu na ból pleców. W Koszalinie przełamał się Anwil Włocławek. Mistrz Polski pokonał AZS 91:76.
Ważne mecze dla układu dolnej części tabeli odbyły się w Radomiu i Krośnie. Rosa pokonała osłabioną Spójnię Stargard 76:72. Obie drużyny mają po dwa zwycięstwa. Nie dołączył do nich Trefl Sopot, który w spotkaniu kończącym kolejkę przegrał z Miastem Szkła 76:79. Krośnianie odnieśli pierwsze zwycięstwo. Bez wygranej pozostał jedynie ostatni w tabeli AZS.
Następna seria spotkań rozpocznie się w piątek. Rosa podejmie Anwil, a TBV Start AZS. Hitem soboty będzie mecz Spójni z Legią, a w niedzielę ciekawie zapowiada się pojedynek BM Slam Stali z Polpharmą.
Wyniki 6. Kolejki Energa Basket Ligi:
Rosa Radom - Spójnia Stargard 76:72
AZS Koszalin - Anwil Włocławek 76:91
Stelmet Enea BC Zielona Góra - Arka Gdynia 113:93
Legia Warszawa - Polski Cukier Toruń 68:63
Polpharma Starogard Gdański - TBV Start Lublin 96:77
GTK Gliwice - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 76:114
MKS Dąbrowa Górnicza - King Szczecin 82:91
Miasto Szkła Krosno - Trefl Sopot 79:76