Dzisiaj jest: 23.11.2024, imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa

Po 5. kolejce EBL: Sensacja i niespodzianka. Strzeleckie popisy Amerykanów

Dodano: 6 lat temu Autor:

Takiej kolejki w tym sezonie Energa Basket Ligi jeszcze nie było.

Po 5. kolejce EBL: Sensacja i niespodzianka. Strzeleckie popisy Amerykanów
Zaczęło się od sensacyjnego rozstrzygnięcia. Spójnia Stargard pokonała w Hali Mistrzów Anwil Włocławek 81:80. Beniaminek prowadził nawet 23:5. Później na chwilę oddał prowadzenie, ale lepiej rozegrał końcówkę. Do drugiego zwycięstwa Spójnię poprowadził Anthony Hickey, który zdobył 25 punktów. Miał również osiem zbiórek i siedem asyst. Amerykanin ze średnią 21,8 punktu na mecz prowadzi w klasyfikacji strzelców. Jest przy tym bardzo efektywny. Ten średni wskaźnik (22,2) plasuje go na drugiej pozycji. Minimalnie lepszy jest tylko Trey Davis.

Rozgrywający poprowadził MKS Dąbrowa Górnicza do drugiej największej niespodzianki tej kolejki, czyli wyjazdowego zwycięstwa z Arką Gdynia (86:76). Zdobył 31 punktów trafiając 11/17 prób z gry i 8/8 z linii rzutów wolnych. Miał również osiem zbiórek i siedem asyst. Dostał jednak duże wsparcie, bo Cleveland Melvin do 27 punktów dołożył osiem zbiórek. MKS odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu.

Najciekawszy mecz kolejki odbył się na jej zakończenie, czyli we wtorek. BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski pokonała Stelmet Enea BC Zielona Góra 87:78. To były wyrównane, zacięte zawody. Od końcówki drugiej kwarty kilka punktów przewagi mieli jednak gospodarze. Zespołowo grający Polski Cukier Toruń (33 asysty) rozbił w sobotę Rosę Radom 92:56. Po ostatnich rozstrzygnięciach Twarde Pierniki to jedyny niepokonany zespół w lidze.

Blisko niespodzianki było w Szczecinie. King do przerwy wysoko prowadził z Miastem Szkła Krosno (46:30). W trzeciej kwarcie zdobył jednak tylko osiem punktów i skomplikował sobie sytuację. Goście zbliżyli się nawet na trzy punkty, ale ostatecznie ulegli 66:74 i pozostali bez zwycięstwa. Swojej sytuacji nie poprawił również AZS Koszalin, który osiem minut przed końcem meczu w Starogardzie Gdańskim przegrywał 53:87. Później na parkiecie przebywali zmiennicy w obu ekipach i różnica zmalała do 15 punktów (99:84).

Czwartej porażki w sezonie doznał Trefl Sopot, który uległ Legii Warszawa 86:92. Ekipa ze stolicy odniosła już trzecie zwycięstwo. Liderem Legii był Omar Prewitt - 25 punktów i 10 zbiórek, a dla Trefla 28 oczek zdobył Vernon Taylor. Serię porażek zakończył w niedzielę TBV Start Lublin, który pokonał GTK Gliwice 85:73.

Następna kolejka rozpocznie się w piątek. Wtedy Rosa podejmie Spójnię, a AZS Anwil. Absolutny hit w sobotę, gdy o 12:35 Stelmet zmierzy się z Arką. Ciekawie będzie również w meczach Legii z Polskim Cukrem i MKS-u z Kingiem.

Wyniki 5. kolejki Energa Basket Ligi:
Anwil Włocławek - Spójnia Stargard 80:81
Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 99:84
Arka Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza 76:86
King Szczecin - Miasto Szkła Krosno 74:66
Polski Cukier Toruń - Rosa Radom 92:56
Trefl Sopot - Legia Warszawa 86:92
TBV Start Lublin - GTK Gliwice 85:73
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Stelmet Enea BC Zielona Góra 81:72

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja