Rywalem naszej drużyny będzie SKK Siedlce. Ciekawostką jest fakt, że spotkają się zespoły, które legitymują się aktualnie najdłuższą serią spotkań bez porażki. Oczywiście bezapelacyjnie w tej statystyce dominuje Spójnia, która ma obecnie na liczniku 13 zwycięstw z rzędu. Stargardzianie wygrywali średnio różnicą ponad 15 punktów. Podreperowali zdecydowanie ten dorobek pokonując w środę Biofarm Basket Poznań 89:61.
Gospodarze sobotniego pojedynku powoli pną się w górę tabeli. Obecnie są na 14. miejscu. Po dziewięciu porażkach z rzędu odnieśli cztery zwycięstwa. To po Spójni drugi wynik w lidze. Przełamanie nastąpiło w meczu z Enea Astorią Bydgoszcz. Następnie doszło do jednej z większych niespodzianek sezonu. Siedlczanie pokonali na wyjeździe Polfarmex Kutno. Później już planowo poradzili sobie z Zetkamą Doral Nysa Kłodzko i KK Warszawa.
Oprócz dobrych wyników i coraz lepszej gry kibiców Spójni powinien cieszyć powrót na parkiet Sebastiana Szymańskiego. Biało-Bordowi zaprezentowali się w środę w pełnym zestawieniu. Obwodowy koszykarz przez blisko osiem minut nie pokazał jeszcze zbyt wiele, ale to nie powinno zaskakiwać. Wszedł do nowego dla siebie zespołu po kilku miesiącach bez gry. Nie przepracował nawet w pełni okresu przygotowawczego, co ułatwiłoby obecnie adaptację. - Po długiej przerwie trudno Sebastiana ocenić. Od kilku dni lekko wszedł w to wszystko. Musimy poczekać na jego dobrą dyspozycję myślę, że po nowym roku - przyznał trener Krzysztof Koziorowicz.
Z SKK Siedlce Spójnia mierzyła się 12 razy. Odniosła dziewięć zwycięstw. Szczególnie na parkiecie rywala nie było łatwo. W poprzednim sezonie stargardzianie wygrali 75:74. Przeważali przez większość meczu, ale w drugiej połowie znaleźli się w dużych opałach. Od porażki uratowała ich skuteczna dobitka Huberta Pabiana, choć gospodarze mieli jeszcze szansę na odpowiedź.
Najbliższego przeciwnika a szczególnie szkoleniowca rywali bardzo dobrze zna jeden z liderów Spójni, Alan Czujkowski. - Z trenerem Michałem Spychałą przepracowałem bardzo dobry rok w Pruszkowie. Dla mnie fajnie, bo zagram blisko domu. Na pewno zespół z Siedlec nam się nie podłoży tak, jak każdy w tej lidze. Trzeba będzie wypracować to zwycięstwo - mówi koszykarz pochodzący z Warszawy.
SKK nie ma w składzie wielkich gwiazd. Wyróżniają się Rafał Król, Rafał Sobiło i Bartosz Wróbel. Jest też Paweł Lewandowski. Rozgrywający ostatni sezon spędził w Spójni. W obecnych rozgrywkach zdobywa średnio 5,5 punktu i dokłada do tego dorobku po 5,2 asysty. Trzeba pamiętać, że nawet czołówka ligi miała problemy z SKK. Jamalex Polonia 1912 Leszno podobnie, jak Sokół Łańcut do zwycięstw potrzebowały dogrywki.
SKK Siedlce - Spójnia Stargard / sobota 09.12.2017 godz. 19:00.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Sport
- Spójnia Stargard zagra w Siedlcach. To nie będzie formalność