Funkcjonariusz nie zważając na swój stan zdrowia udowodnił, że policjantem jest się nawet poza służbą.
Pomimo faktu, że funkcjonariusz był kontuzjowany i poruszał się o kulach, 28 lipca 2017r. podjął czynności wobec mężczyzny, który wzbudził jego podejrzenia. Policjant zauważył, że ze stojącego przed nim samochodu VW wyszła osoba, która chwilę wcześniej kierowała tym pojazdem - wg funkcjonariusza osoba była nietrzeźwa.
Mundurowy zareagował natychmiast – odebrał mężczyźnie kluczyki od pojazdu, uniemożliwiając mu tym samym dalszą jazdę, a następnie wezwał patrol Policji.
U 29-latka przeprowadzono badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Urządzenie pokazało wynik 1,41 mg/l (prawie 3 promile alkoholu!).
Nieodpowiedzialnemu mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Teraz, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie on za swoje zachowanie przed sądem.
Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat dwóch oraz karą orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych do lat 15.
sierż. Aleksandra Berenda