Z drogi wyeliminowany został również kierowca, który zażył środki odurzające.
Najpierw we wtorek policjanci z Dolic zatrzymali 69-letniego kierowcę nissana, który poruszał się mając w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Tego samego dnia zatrzymany został również 55-letni kierowca mazdy, który jadąc ulicą Pierwszej Brygady w Stargardzie nie zachował należytej odległości od poprzedzającego pojazdu i wjechał w tył VW. Jak się okazało obywatel Ukrainy, który spowodował kolizję w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Kolejni trzej niesforni kierowcy zatrzymani zostali wczoraj. Pierwszy z nich to 27-letni kierowca Iveco, który również na ulicy Pierwszej Brygady w Stargardzie spowodował kolizję. Mężczyzna cofając uderzył w golfa, a wiedząc, że nie posiada uprawnień do kierowania i że znajduje się pod wpływem alkoholu postanowi uciec z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze dogonili podejrzewanego, u którego badanie wskazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Najprawdopodobniej nietrzeźwy był również 41-letni mieszkaniec gminy Dolice, który wczoraj swoją skodą wjechał w drzewo, a następnie pojazd ukrył na własnej posesji przykrywając go workami. Zatrzymanemu do dalszych badań pobrano krew.
Podobnie krew pobrana została 20-latkowi, który kierował wczoraj oplem. Zatrzymany w Stargardzie do kontroli kierowca przyznał, że zażywał wcześniej środki odurzające.
Analizując powyższe zdarzenia można wnioskować, że mimo wielu apeli i rozmaitych akcji część kierowców swoim stanem psychofizycznym nadal stwarza poważne zagrożenie na drodze, dlatego nie pozostawajmy obojętni w podobnych przypadkach, kiedy to my mamy uzasadnione podejrzenia, co do kierowców będących w naszym otoczeniu.