mieszkający na co dzień we Francji, który w trybie przyspieszonym trafił przed sąd. Ponadto dwóch kolejnych kierowców, którzy za przekroczenie prędkości utracili uprawnienia do kierowania na najbliższe trzy miesiące. Taki jest bilans minionego weekendu na drogach powiatu stargardzkiego.
Mimo wielu działań prewencyjnych oraz profilaktycznych wciąż nie brakuje kierowców, wobec których policjanci zmuszeni są podejmować stanowcze interwencje. Kolejny tego przykład był w miniony weekend, a zaczęło się już w piątek na ulicy Ceglanej w Stargardzie. Tam około godziny 21.30 mundurowi z drogówki podjęli próbę zatrzymania do kontroli kierowcę motocykla Suzuki GSF 600. Jednak mężczyzna gwałtownie przyspieszył i uciekając między innymi drogą polną wjechał na ulicę Składową, gdzie w okolicy wiaduktu nie zapanował nad jednośladem i wywrócił się. 53-latek nie odpuszczając przed funkcjonariuszami ukrył się jeszcze w pobliskich zaroślach, ale bezskutecznie. Jak się okazało w organizmie miał niespełna pół promila alkoholu i nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów.
Kolejny dzień zakończył się podobnym zdarzeniem. Otóż w nocy funkcjonariusze dostali zgłoszenie, że od Szczecina w kierunku Stargardu porusza się kierowca, który może być pod wpływem alkoholu, a chwilę później, że uszkodził elementy drogowe na Rondzie 15 Południk i odjeżdża z miejsca zdarzenia. Szybka interwencja policjantów skutkował ujawnieniem rozbitego Opla Zafiry na pobliskim parkingu i znajdującego się nieopodal jego kierowcy. 24-latek w organizmie miał prawie dwa promile alkoholu.
Podobną zawartość alkoholu w organizmie miał 49-letni kierowca busa, którego w niedzielną noc policjanci zatrzymali w Stargardzie na ulicy Prusa. Początkowo mężczyzna ten, na co dzień mieszkający we Francji, również nie chciał zatrzymać się mimo wyraźnych sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych. W konsekwencji jego citroen podobnie jak suzuki zostało odholowane, a on sam w trybie przyspieszonym trafił przed sąd.
Ponadto również w niedzielę drogówka na ulicy Podleśnej w Stargardzie zatrzymała dwóch kierowców, którzy w terenie zabudowanym dozwoloną prędkość przekroczyli o ponad 50 km/h i wskutek czego uprawnienia do kierowania utracili na najbliższe trzy miesiące. Kierowca mercedesa jechał z prędkością 122 km/h, natomiast kierujący BMW 104 km/h. Dodatkowo obaj kierowcy ukarani zostali 400 zł mandatem oraz 10 pkt karnymi.
Analizując powyższe zdarzenia ponownie apelujemy o ściągnięcie nogi z gazu i zachowanie zdrowego rozsądku, a przede wszystkim niespożywanie alkoholu w przypadku prowadzenia pojazdu.
