Podejrzewany w trakcie jazdy w organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Teraz w trybie przyspieszonym mężczyzna trafi prosto przed sąd. Za taki czyn grozi kara nawet do 2 lat więzienia.

Wczoraj około godziny 16.00 w Stargardzie na ulicy Wyszyńskiego 38-letnia kobieta jadąca mercedesem zatrzymała się przed przejściem dla pieszych, gdzie oczekiwała na zmianę światła czerwonego. Zanim się jednak pojawiło zielone w tył jej pojazdu wjechał citroen saxo, którego kierowca wysiadł i stwierdził, że nic się nie stało, a następnie  odjechał z miejsca zdarzenia. Kobieta wyczuła od sprawcy woń alkoholu, dlatego natychmiast powiadomiła o zdarzeniu policję.

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie 65-latka w saxo zatrzymali na osiedlu Tysiąclecia, a badanie urządzeniem pomiarowym wskazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie mężczyzny.

Nietrzeźwemu kierowcy funkcjonariusze odebrali uprawnienia do kierowania i na czas wytrzeźwienia zamknęli go w policyjnym areszcie. Ponadto odholowano uszkodzony pojazd, od którego za usterki techniczne policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny. Dzisiaj natomiast mężczyzna usłyszy zarzut zagrożony karą nawet 2 lat więzienia i w trybie przyspieszonym trafi na salę sądową, gdzie zapadnie wyrok w tej sprawie.

Pamiętajmy, że kierowcę, który miał ponad 0,5 promila alkoholu, sąd pozbawi prawa jazdy minimum na trzy lata, a maksymalnie na 15 lat. Ponadto niezależnie od wskazanej kary sąd musi orzec wobec takiej osoby świadczenie pieniężne. Kierowca złapany na jeździe na podwójnym gazie po raz pierwszy zapłaci minimum pięć tysięcy zł. Dwa razy tyle, czyli 10 tys. zł, zapłaci złapany po pijanemu po raz drugi. Pieniądze takie trafiają na konto funduszu osób pokrzywdzonych.