Jak donoszą synoptycy, zima zbliża się do nas coraz większymi krokami. Miejmy tylko nadzieję, że nie w tak okazałej postaci jak w Rosji. Ja osobiście opis zasp śnieżnych i tworzenie tuneli do przejścia znam tylko z opowiadań rodziców i nie potrafię sobie wyobrazić aby taka zima miała nas odwiedzić po tak długiej przerwie. Niemniej jednak niezależnie od tego czy za oknem upalne słońce, czy biały puch, o kondycję trzeba dbać. Badania naukowców dowodzą, że wystarczy 150 min tygodniowo aby nasz organizm mógł sprawnie funkcjonować i uchronić się przed różnymi chorobami. Czy to nie dobry powód, by jednorazowo zaliczyć 60 minut aktywności poprzez wypad na łyżwy na największym lodowisku w Szczecinie?
Wysiłek fizyczny nie musi kojarzyć się wyłącznie z morderczymi treningami. Można przecież aktywnie spędzić czas z rodziną czy znajomymi również w znacznie przyjemniejszy sposób. I tutaj w celu pognania jesienno-zimowej chandry przychodzi z pomocą kolejna, bo już 3 edycja Zimy z Azoty Areną w Szczecinie. Przy okazji, czy wiecie że godzinna jazda na łyżwach pozwala spalić nam aż do 800 kalorii, a dodając do tego ciągłe rozmawianie i śmiech to pewnie uzbiera się dodatkowych 100. Do tego mocne mięsnie brzucha, ud i pośladków, ale nie ma co skupiać się wyłącznie na korzyściach czysto kondycyjnych. Takie wyjście stanowi też nie lada atrakcję dla dzieci. Oczywiście jeżeli podchodzą do tego zajęcia z pewną dozą ostrożności, a nie jak Kevin sam w Nowym Jorku w słynnej scenie gdy uciekał przez lodowisko przed rabusiami. A kto wie czy po systematycznych wypadach na łyżwy, w Waszym dziecku nie odezwie się talent na miarę polskiego odpowiednika Jewgienija Pluszczenki (znany rosyjski łyżwiarz figurowy).
A teraz przejdźmy do szczegółów. Bilety za tę 60- minutową przyjemność zaczynają się już od 10 zł. Dla rodziców z dziećmi został przygotowany specjalny pakiet 2 + 2 w cenie 40 zł i tutaj ważna informacja, że również z myślą o rodzinnych wypadach w soboty i niedziele jest organizowana w godzinach 10 - 12.30 tura rodzinna. Dodatkowo dla rodziców, którzy chcą aby ich dziecko nauczyło się jazdy na łyżwach pod profesjonalnym okiem dostępna jest Rodzina Pingwinów, której reprezentanci pozwolą oswoić się z tym sportem. Może nie od razu będą pokazywać toeloopy i axele ale od czegoś trzeba zacząć. Co istotne, na miejscu można wypożyczyć łyżwy, a całość opłacić w kasie gotówką lub za pośrednictwem karty płatniczej. Ponadto dwa razy w miesiącu będą organizowane „Niedzielne poranki z Decathlonem”, które zapewnią przybyłym uczestnikom dodatkowe atrakcje. Pierwszy startuje już w najbliższą niedzielę 20 listopada. Azoty Arena zapraszają na lodowisko od poniedziałku do piątku w godzinach 16 - 21.30, a w weekendy od godziny 10 w soboty i 9 w niedziele – zawsze aż do godziny 22.
Oczywiście po godzinnej jeździe umilonej muzyką należy zregenerować siły i tutaj organizatorzy przygotowali strefę food zone, gdzie można posilić się ciepłą zapiekanką lub gorącą herbatą czy czekoladą.
Tak więc Drodzy Czytelnicy zabieramy rodzinę, partnerów, znajomych i wychodzimy z ciepłych domów na łyżwy do Azoty Arena, gdzie panuje równie gorąca atmosfera. Moim zdaniem jest to fantastyczny pomysł na spędzenie czasu zarówno w weekendy jak i w ferie zimowe, a dla zakochanych na niekonwencjonalną randkę.
I tym łyżwiarskim ślizgiem zanim się obejrzymy przyjdzie wiosna, a tymczasem widzimy się na lodowisku do 11 marca.
Wysiłek fizyczny nie musi kojarzyć się wyłącznie z morderczymi treningami. Można przecież aktywnie spędzić czas z rodziną czy znajomymi również w znacznie przyjemniejszy sposób. I tutaj w celu pognania jesienno-zimowej chandry przychodzi z pomocą kolejna, bo już 3 edycja Zimy z Azoty Areną w Szczecinie. Przy okazji, czy wiecie że godzinna jazda na łyżwach pozwala spalić nam aż do 800 kalorii, a dodając do tego ciągłe rozmawianie i śmiech to pewnie uzbiera się dodatkowych 100. Do tego mocne mięsnie brzucha, ud i pośladków, ale nie ma co skupiać się wyłącznie na korzyściach czysto kondycyjnych. Takie wyjście stanowi też nie lada atrakcję dla dzieci. Oczywiście jeżeli podchodzą do tego zajęcia z pewną dozą ostrożności, a nie jak Kevin sam w Nowym Jorku w słynnej scenie gdy uciekał przez lodowisko przed rabusiami. A kto wie czy po systematycznych wypadach na łyżwy, w Waszym dziecku nie odezwie się talent na miarę polskiego odpowiednika Jewgienija Pluszczenki (znany rosyjski łyżwiarz figurowy).
A teraz przejdźmy do szczegółów. Bilety za tę 60- minutową przyjemność zaczynają się już od 10 zł. Dla rodziców z dziećmi został przygotowany specjalny pakiet 2 + 2 w cenie 40 zł i tutaj ważna informacja, że również z myślą o rodzinnych wypadach w soboty i niedziele jest organizowana w godzinach 10 - 12.30 tura rodzinna. Dodatkowo dla rodziców, którzy chcą aby ich dziecko nauczyło się jazdy na łyżwach pod profesjonalnym okiem dostępna jest Rodzina Pingwinów, której reprezentanci pozwolą oswoić się z tym sportem. Może nie od razu będą pokazywać toeloopy i axele ale od czegoś trzeba zacząć. Co istotne, na miejscu można wypożyczyć łyżwy, a całość opłacić w kasie gotówką lub za pośrednictwem karty płatniczej. Ponadto dwa razy w miesiącu będą organizowane „Niedzielne poranki z Decathlonem”, które zapewnią przybyłym uczestnikom dodatkowe atrakcje. Pierwszy startuje już w najbliższą niedzielę 20 listopada. Azoty Arena zapraszają na lodowisko od poniedziałku do piątku w godzinach 16 - 21.30, a w weekendy od godziny 10 w soboty i 9 w niedziele – zawsze aż do godziny 22.
Oczywiście po godzinnej jeździe umilonej muzyką należy zregenerować siły i tutaj organizatorzy przygotowali strefę food zone, gdzie można posilić się ciepłą zapiekanką lub gorącą herbatą czy czekoladą.
Tak więc Drodzy Czytelnicy zabieramy rodzinę, partnerów, znajomych i wychodzimy z ciepłych domów na łyżwy do Azoty Arena, gdzie panuje równie gorąca atmosfera. Moim zdaniem jest to fantastyczny pomysł na spędzenie czasu zarówno w weekendy jak i w ferie zimowe, a dla zakochanych na niekonwencjonalną randkę.
I tym łyżwiarskim ślizgiem zanim się obejrzymy przyjdzie wiosna, a tymczasem widzimy się na lodowisku do 11 marca.