Pierwszych dwóch sprawców realizując sprawę kryminalną zatrzymali funkcjonariusze operacyjni, natomiast kolejnego włamywacza mundurowi z prewencji na gorącym uczynku zatrzymali dzięki czujności przypadkowego świadka.
W minionym tygodniu stargardzcy policjanci przyjęli zawiadomienie w sprawie włamania do sklepu spożywczego przy ulicy Garncarskiej. Jak się okazało wówczas nieznani sprawcy poprzez wyłamanie rolety zabezpieczającej i wybiciu szyby płytą chodnikową dostali się do wnętrza obiektu, gdzie jeden ze sprawców wyposażony w worek wypełnił go papierosami. Jednak spłoszeni mężczyźni uciekli w nieznanym kierunku.
Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie natychmiast zajęli się sprawą i szybko wytypowali dwóch odpowiedzialnych za ten czyn mężczyzn, których kolejnego dnia zatrzymali na terenie miasta. 28-latek i jego 21-letni towarzysz usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem zagrożone zgodnie z kodeksem karą nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Takie same zarzuty usłyszał 20-latek, który na gorącym uczynku przestępstwa zatrzymany został w minioną sobotę. W tym przypadku stargardzki oficer dyżurny zgłoszenie o włamaniu otrzymał od przypadkowego świadka zdarzenia, a z relacji osoby dzwoniącej wynikało, że włamanie przy ulicy Armii Krajowej odbywa się dokładnie w tym momencie. Natychmiast skierowane na miejsce patrole prewencji dostrzegły włamywacza, który na widok mundurowych podjął próbę ucieczki, ale kilkadziesiąt metrów dalej wśród blokowisk policjanci zatrzymali podejrzewanego. Podczas lustracji terenu odzyskano również cztery skradzione butelki alkoholu, które sprawca wyniósł po uprzednim wybiciu szyby w drzwiach wejściowych.