Dzisiaj jest: 23.11.2024, imieniny: Adeli, Felicyty, Klemensa

Drutex-Bytovia Bytów odjechała do 1/16 finału PP

Dodano: 8 lat temu
Redakcja poleca!

Pierwszoligowa Drutex-Bytovia Bytów zagra w 1/16 finału PP, która w sobotnim meczu była lepsza od Błękitnych Stargard i zwyciężyła 2:1.

Drutex-Bytovia Bytów odjechała do 1/16 finału PP

W pierwszej połowie Błękitni mieli  przewagę, stworzyli kilka sytuacji bramkowych.  Druga połowa toczyła się pod dyktando przyjezdnych. W całym meczu obie drużyny zagrały ładny i bardzo ciekawy futbol. Najsłabszym ogniwem na boisku była trójka sędziowska na czele z arbitrem głównym Piotrem Idzikiem z Poznania. Jego niezrozumiałe i błędne decyzje często doprowadzały do niepotrzebnych nerwów wśród zawodników oraz licznie zgromadzonych  kibiców. 
 

Błękitni Stargard-  Bytovia Bytów 1:2 (1:1)

Wojciech Fadecki 18 - Łukasz Wróbel 45 (k), Artur Formela 57 

Błękitni: 31. Przemysław Wróbel - 7. Maciej Liśkiewicz, 19. Tomasz Pustelnik, 2. Patryk Baranowski, 24. Rafał Gutowski - 17. Maciej Więcek(61, 27. Mateusz Czapłygin), 11. Paweł Lisowski (87, 9. Sebastian Inczewski), 8. Maciej Kazimierowicz, 10. Bartosz Flis (57, 20. Michał Magnuski), 18. Wojciech Fadecki - 15. Przemysław Brzeziański. 

Bytovia: 87. Gerard Bieszczad - 3. Łukasz Wróbel, 26. Martin Cseh, 2. Marek Opałacz - 8.Sebastian Kamiński, 20. Bartłomiej Poczobut (61, 6. Michał Rzuchowski), 16. Robert Mandrysz, 10. Jakub Bąk (84, 9. Alen Ploj), 14. Mateusz Klichowicz (77, 28. Kamil Wacławczyk), 5. Artur Formela - 11. Janusz Surdykowski. 

żółte kartki: Fadecki, Pustelnik, Lisowski - Poczobut, Formela, Ł.Wróbel. 

sędziował: Piotr Idzik (Poznań)

widzów: 900

Błękitni w pierwszej połowie grali  lepiej od przyjezdnych. Znakomite sytuacje bramkowe miał Rafał Gutowski. Raz po jego strzale piła trafiła w spojenie słupka i poprzeczki, raz kapitalnie interweniował bramkarz Drutexu-Bytovii Gerard Bieszczad. W 18 minucie Błękitni wyszli na prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego z okolicy 30 metra popisał się Wojciech Fadecki. Doskonałe sytuacje bramkowe w tej części spotkania mieli jeszcze Paweł Lisowski oraz Bartosz Flis.  Niestety w 45 minucie Błękitni stracili bramkę po kontrowersyjnym rzucie karnym podyktowanym za faul Macieja Liśkiewicza na linii pola karnego. Nasz obrońca w tej sytuacji został przewrócony i ma rozcięty łuk brwiowy.  Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Łukasz Wróbel, który dał swojej drużynie cenną bramkę do szatni. 

W drugiej połowie Błękitni próbowali grać swoje jednak oprócz walki z przeciwnikiem musieli jeszcze zachowywać cierpliwość po kontrowersyjnych decyzjach sędziego. Raz w polu karnym ewidentnie ręką zagrał zawodnik Drutexu-Bytovii jednak gwizdek sędziego milczał. Kilka razy po brutalnych faulach gości również nie było reakcji sędziego. Były także sytuacje gdzie piłka na prawie metr wychodziła za linię boiska, a sędzia pozwalał grać dalej. Sędzia podejmował również błędne decyzje w drugą stronę co z pewnością popsuło widowisko piłkarskie i doprowadziło do wielu niepotrzebnych nerwowych sytuacji. W 57 minucie Drutex-Bytovia Bytów wyszła na prowadzenie. Gola z bliskiej odległości zdobył Artur Formela.  Do końca meczu więcej goli nie zobaczyliśmy. Na podkreślenie zasługuje znakomita postawa w bramce Błękitnych Przemysława Wróbla, który kilkakrotnie kapitalnymi interwencjami uchronił nasz zespół od utraty bramki. 
 

W 1/16 finału Pucharu Polski zagra więc drużyna wyżej notowana. Swojego przeciwnika pozna już w najbliższy poniedziałek. Na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się uroczyste losowanie 1/16, 1/8 i 1/4 finału PP. Błękitnym pozostaje skupienie się na lidze i walce o jak najlepszą lokatę.  Pierwszy ligowy mecz już za tydzień w niedzielę 31 lipca. W Wejherowie Błękitni zagrają z miejscowym Gryfem. W Stargardzie pierwsze spotkanie ligowe 6 sierpnia o godzinie 17:00. Błękitni będą podejmować Legionovię Legionowo.

Źródło: Błękitni Stargard
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.
Retro Gaming w SCN FILARY. Fotorelacja