taki jest bilans minionego weekendu na drogach powiatu stargardzkiego. Szczęśliwie nikt nie doznał poważnych obrażeń ciała.
Poważnie wyglądająca kolizja, z której cztery osoby trafiły na obserwację do szpitala miejsce miała w sobotnią noc w Stargardzie. Z ustaleń policji wynika, że mająca od 6 dni uprawnienia do kierowania 21-latka jadąc mercedesem ulicą 11 Listopada nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierowcy seata, który z ulicy Szczecińskiej poruszał się w kierunku Bema. Oboje kierujący byli trzeźwi, ale kobieta wraz z trójką pasażerów przewieziona została do szpitala. Szczęśliwie okazało się, że obrażenia są niegroźne, dlatego zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję drogową.
Ponadto w miniony weekend stargardzcy policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących. Pierwszego z nich kontroli drogowej poddali w piątek wieczorem przy ulicy Kwiatowej w Stargardzie. Jak się okazało 31-letni kierowca golfa oprócz tego, że nie posiada uprawnień do kierowania w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Podejrzewany został zatrzymany, a pojazd odholowany na policyjny parking.
Tyle samo alkoholu w organizmie miał 20-letni kierowca bmw, który w sobotę wieczorem w okolicy Dzwonowa po tym jak spowodował kolizję z samochodem marki Iveco oddalił się z miejsca zdarzenia. Mundurowi na podstawie ustaleń zatrzymali go w pobliskiej miejscowości i tam też odnaleźli zaparkowany uszkodzony pojazd. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a jego uprawnienia zostały zatrzymane.
Kolejny nietrzeźwy to niechlubny rekordzista, którego w jednej z miejscowości na terenie gminy Chociwel ujęli świadkowie zdarzenia. Tam w sobotnią noc 34-latek będąc pod wpływem alkoholu postanowił odjechać swoją mazdą 6. Jednak nie pozostając na to obojętnym osoby, które widziały to zdarzenie zablokowały mu wyjazd z podwórza i powiadomiły funkcjonariuszy. Wynik badania przeprowadzony przez policjantów wskazał 2,5 promila alkoholu, dlatego mężczyzna do czasu wytrzeźwienia przebywał w policyjnym areszcie, a jego pojazd został odholowany.
Niewiele mniej, bo 2 promile wykazało badanie 36-latka, który w niedzielną noc usiłując zaparkować swoje volvo przy ulicy Skarbowej w Stargardzie wjechał w vw sharana, a po tym jak gdyby nigdy nic, odjechał na sąsiedni parking. Mężczyzna nie przewidział jednak, że byli świadkowie tego zdarzenia. Podejrzewany trafił to policyjnego aresztu. Mundurowi zabezpieczyli również należące do nietrzeźwego uprawnienia do kierowania.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto dodatkowej odpowiedzialności nie unikną również sprawcy kolizji, a także osoba nieposiadająca uprawnień do kierowania.
- Nie ma przyzwolenia na akty wandalizmu! Zarzuty i sąd takie konsekwencje dla 2 nieletnich sprawców czynów karalnych
- Zaczęło się od zakłócania porządku publicznego… a skończyło na zarzutach za posiadanie narkotyków
- Działania „Bezpieczna krajowa dziesiątka” na terenie powiatu stargardzkiego z wykorzystaniem drona