to wczorajsze wyczyny 28-latka, którego zatrzymali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego stargardzkiej komendy.
Wczoraj około godziny 23.00 policjanci ze stargardzkiej drogówki dostrzegli na ulicy Szczecińskiej pojazd marki Dodge Ram Van z wyraźnymi usterkami technicznymi. Usiłując zatrzymać kierowcę do kontroli włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe, a także podawali wyraźne polecenia w tym zakresie.
Niestety kierujący nie dostosował się i postanowił spróbować ucieczki. Przekraczając linię ciągłą, wyprzedzając na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, nie sygnalizując manewru zmiany pasa ruchu i skrętu wjechał na parking sklepowy przy ulicy 11 Listopada, gdzie porzucił swój pojazd na rzecz pieszej ucieczki.
Mundurowi nie zwlekając również podjęli pieszy pościg i kilkaset metrów dalej na ulicy Dąbrowskiego obezwładnili podejrzewanego, od którego wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu.
Funkcjonariusze ustalili tożsamość zatrzymanego, którym okazał się 28-letni mieszkaniec podstargardzkiej miejscowości, nieposiadający uprawnień do kierowania. Badanie urządzeniem pomiarowym wykazało, że mężczyzna w organizmie posiada niemal dwa promile alkoholu, a kontrola w systemie policyjnym ujawniła obowiązujące tego kierowcę dwa zakazy kierowania pojazdami, które sąd nałożył za wcześniejszą jazdę w stanie nietrzeźwości oraz łamanie zakazu sądowego.
Nietrzeźwy kierowca do czasu wytrzeźwienia przebywał będzie w policyjnym areszcie, a następnie w trybie przyspieszonym trafi przed sąd. Za takie przestępstwo grozi kara nawet trzech lat pozbawienia wolności. Ponadto 28-latek nie uniknie odpowiedzialności za szereg popełnionych wykroczeń drogowych.
- Nie ma przyzwolenia na akty wandalizmu! Zarzuty i sąd takie konsekwencje dla 2 nieletnich sprawców czynów karalnych
- Zaczęło się od zakłócania porządku publicznego… a skończyło na zarzutach za posiadanie narkotyków
- Działania „Bezpieczna krajowa dziesiątka” na terenie powiatu stargardzkiego z wykorzystaniem drona