Najprawdopodobniej zarówno 26-latek jak i jego 32-letni kompan odpowiadać będą w warunkach recydywy.
Stargardzcy policjanci dwukrotnie zatrzymali włamywaczy ze Starej Dąbrowy, którzy wykorzystując nieobecność sąsiadów splądrowali ich domy. Po pierwszym przestępstwie zarówno 26-latek jak i jego 32-letni kompan usłyszeli zarzuty i wyszli na wolność. Wskutek braku poprawy ich zachowania i kolejnego zatrzymania na gorącym uczynku sprawcy ponownie usłyszeli zarzuty.
Policjanci w toku prowadzonych czynności ustalili, że starszy z mężczyzn podejrzany jest o dwa włamania, zaś młodszy oprócz włamań na sumieniu ma jeszcze kradzież i groźby karalne. Dodatkowo zatrzymani odpowiadać będą najprawdopodobniej w warunkach recydywy, gdyż obaj karani byli już za podobne czyny.
W związku z tym włamywacze usłyszeli zarzuty zagrożone karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto Komendant Powiatowy Policji wnioskował o zastosowanie wobec sprawców najsurowszego ze środków zapobiegawczych, jakim jest tymczasowe aresztowanie, a decyzja w tej sprawie zapadła wczoraj. Najbliższe trzy miesiące mężczyźni spędzą za kratami.
- Nie ma przyzwolenia na akty wandalizmu! Zarzuty i sąd takie konsekwencje dla 2 nieletnich sprawców czynów karalnych
- Zaczęło się od zakłócania porządku publicznego… a skończyło na zarzutach za posiadanie narkotyków
- Działania „Bezpieczna krajowa dziesiątka” na terenie powiatu stargardzkiego z wykorzystaniem drona